Wizyta św. Mikołaja

Święty Mikołaj, który 6 grudnia 2022r. po mszy świętej roratniej  o godz. 18.00 przybył do naszej parafii pw. Matki Bożej Wspomożenia Wiernych
w Oświęcimiu nawiązywał do swojego wielkiego poprzednika z Miry. Wkroczył do świątyni ubrany w biskupie szaty z laską pasterską. W kościele powitała go liczna grupa dzieci i ich rodzice, dziadkowie i wszyscy wierni, którzy byli obecni na Roratach.

Po Roratach święty Mikołaj udał się do salki parafialnej, gdzie spotkał się ze Scholą, oraz z Liturgiczną Służbą Ołtarza. Święty Mikołaj gawędził z dziećmi, pozował do zdjęć, a co najważniejsze – obdarowywał drobnymi upominkami i słodyczami. Nie zabrakło również zagadek, i podchwytliwych pytań.

Przed odejściem szacowny gość poprosił o wspólne zdjęcie i ruszył w drogę do innych potrzebujących dzieci, natomiast schola i liturgiczna służba wraz
z rodzicami uczestniczyli w doskonałej zabawie pt. „Tombola”.

 

Tekst: Ks. Mariusz Bąk sdb

Foto: Ks. Ryszard Szymeczko sdb

Czytaj więcej na: salezjanieoswiecim.pl

Śpiewający wyjazd!

W dniach 11 i 12 listopada Schola „Canticum” miała okazję uczestniczyć w wyjeździe integracyjnym. Korzystając z gościnności państwa Magdaleny i Stanisława Kuszneruków, którzy przyjęli nas w swym domku w Istebnej. Połączyliśmy wypoczynek w przepięknych okolicznościach przyrody wraz z przeżyciami duchowymi, które zagwarantował nam opiekun grupy Ks. Krzysztof poprzez modlitwę i rozmowy. W tych szczególnych dniach nie mogło zabraknąć wspólnego śpiewania pieśni o tematyce patriotycznej przy ognisku. Pobyt w górach nie mógł zakończyć się bez spaceru po leśnych dróżkach, które zaprowadziły nas do domu wybitnego alpinisty Jerzego Kukuczki. O życiu, pasji i nieszczęśliwej śmierci opowiedziała nam p. Celina Kukuczka –  żona Jerzego. Każdy wyjazd oraz wspólne śpiewanie sprawia, że Schola „Cantikum” jest jak rodzina, w której wzajemnie się wspieramy i radośnie spędzamy wspólnie wolny czas.

 

Tekst:  Anna Kupiec

Foto: Ks. Krzysztof Papierz sdb

Czytaj więcej na: salezjanieoswiecim.pl

Zachowałam się jak trzeba

,,Powiedzcie mojej babci, że zachowałam się jak trzeba.” – Święto Niepodległości
9 listopada 2022 roku w salezjańskiej szkole odbyły się uroczystości związane z kolejną rocznicą Odzyskania Niepodległości przez Polskę. To ważne święto wzywa nas do zadumy na temat naszej ojczyzny, jej historii oraz tych, którzy poświęcili to, co dla nich najważniejsze – swoje życie – dla naszej przyszłości.

Uczestniczyliśmy w Eucharystii sprawowanej pod przewodnictwem ks. Jana Lisa, kustosza Sanktuarium Matki Bożej Królowej Polski w Szczyrku na Górce. Wygłosił on do nas Słowo Boże, a podczas kazania przytoczył historię Danuty Siedzikówny ps. ,,Inka”- młodej dziewczyny, która podczas II Wojny Światowej również była członkinią Polskiego Państwa Podziemnego. Jako sanitariuszka pomagała i opatrywała rannych w walce, nie tylko Polaków ale również i Niemców. Po wojnie została aresztowana i skazana na karę śmierci – miała wtedy niespełna 18 lat. Jedne z jej ostatnich słów, które wypowiedziała przed egzekucją to: ,,Powiedzcie mojej babci, że zachowałam się jak trzeba.”

Te słowa możemy traktować jako wezwanie do każdego z nas. Musimy pamiętać o uniwersalnych wartościach, takich jak dobro, sprawiedliwość, troska o drugiego człowieka. Postać młodej Inki jest dla nas wszystkich wzorem do naśladowania.
Na pewno na długo zapamiętamy tę mszę oraz słowa, której podczas niej padły. Dziękujemy wszystkim za zaangażowanie, służbę przy ołtarzu i piękną oprawę muzyczną.

Oliwia Noras
fot. Małgorzata Płaczek

Czytaj więcej na: salezjanieoswiecim.pl

Rekolekcje dla kandydatów do Bierzmowania

W weekend od 4 do 6 listopada w salezjańskim seminarium na Łosiówce odbyły się rekolekcje dla bierzmowanych. Konferencje i treści głosił salezjanin ksiądz Marian Gruszczyk. Całość skupiała się wokół dwóch sakramentów, czyli sakramentu pokuty i pojednania oraz eucharystii. W piątek po przyjeździe i rozpakowaniu wszyscy udaliśmy się na kolację. Zapoznaliśmy się z osobami, które pomagały w organizacji rekolekcji. Następnie odbył się pogodny wieczorek, gdzie zintegrowaliśmy się ze sobą przez wspólne zabawy, tańce i wyzwania. Potem zgodnie z planem poszliśmy na koncert None Rhyme. Koncert był połączeniem dwóch gatunków muzycznych hip-hopu i reggae, a same teksty piosenek mówiły o Bogu i wierze. Świadectwo spotkania Boga podczas koncertu dawał też wokalista, kleryk Norbert Rosiński.

W sobotę cały dzień skupiał się na sakramencie pokuty i pojednania. Było również świadectwo ….. jak, wygląda jego życie z Bogiem. Nastąpił centralny punkt dnia – Eucharystia. Następnie udaliśmy się do pracy w grupach. Po obiedzie ruszyliśmy na miasto. Podzieliliśmy się na mniejsze grupy i udaliśmy się do różnych zgromadzeń zakonnych, żeńskich i męskich. Po powrocie szybka kolacja, bo już był czas by udać się na spektakl wspólnoty  Ziemi Boga pt.: „Płoń ogniu, płoń”, który również wiązał się z sakramentem pokuty. Jeszcze czekała nas adoracja, gdzie była możliwość spowiedzi oraz wieczór gier. Radość i zmęczenie tego dnia to, to co zapamiętam.

W niedzielę tematem głównym była eucharystia. Dlatego też zaraz po konferencji udaliśmy się na niedzielną mszę świętą. Później przyszedł czas na podsumowanie całych rekolekcji w grupach, w których wcześniej pracowaliśmy. Młodzież w międzyczasie wymyślała pytania, na które później odpowiadali salezjanie. Pytania były różne zarówno bardzo poważne, jak i zupełnie luźne. Udaliśmy się potem na obiad, który był ostatnim wspólnym punktem. Szczęśliwi i uśmiechnięci wróciliśmy do domu.

Tekst: Kl. Krystian Szornel sdb

Foto: Ks. Krzysztof Papierz sdb

Czytaj więcej na: salezjanieoswiecim.pl

Czuwanie przy Matce!

„Maryjo, przed Twoje ołtarze, idziemy, serca niosąc w darze. A chociaż niegodni, skalani próśb naszych chciej wysłuchać Pani! Dnia znojem utrudzeni wielce, składamy hołd Wspomożycielce i razem tu przed Jej ołtarzem o łaski błagamy!”

W poniedziałkowe popołudnie, 24 października kolejny raz zwróciliśmy wzrok przed obraz oświęcimskiej Wspomożycielki. Rozbrzmiewająca melodia godzinek i pieśni maryjnych poprzedziła Mszę świętą, której przewodniczył ojciec Kazimierz Malinowski OFM – gwardian wspólnoty franciszkanów i dyrektor Centrum św. Maksymiliana, który razem ze swoją wspólnotą parafialną z Harmęż przybył do naszego Sanktuarium zanosząc modlitwy i prośby.

Podczas poniedziałkowego czuwania grupa Apostolatu Margaretek, która prężnie działa w naszej parafii objęła swoim „modlitewnym płaszczem” kolejnych Salezjanów pracujących w Oświęcimiu: księdza Pawła Bróża SDB – dyrektora Oratorium, oraz księdza Michała Libora SDB – kierownika internatu Salezjańskich Szkół.

Październik to miesiąc szczególnie poświęcony modlitwie różańcowej, dlatego po zakończonej Eucharystii, wspólnie w procesji po placu św. Jacka, odmówiliśmy różaniec prowadzony przez parafian z Harmęż. Po uroczystym błogosławieństwie za wstawiennictwem Wspomożycielki, znalazł się czas na wspólną rozmowę w salkach parafialnych przy pysznym cieście i kawie.

 

Tekst: Krystian Łysak

Foto: Ks. Krzysztof Papierz sdb

Czytaj więcej na: salezjanieoswiecim.pl

Pielgrzymowanie po Podlasiu

W dnia 22 i 23 października parafianie i przyjaciele wspólnoty salezjańskiej pielgrzymowali autokarem do znanych, ale też zapomnianych miejsc kultu religijnego położonych na wschodnich krańcach Polski nad rzeką Bug. Przewodnikami 52-osobowej grupy byli ksiądz Krzysztof Papierz i ksiądz Mariusz Bąk.

Pierwszym celem pielgrzymki była Święta Góra Grabarka, usłana krzyżami pątników prawosławnych. Jedna z mieszkających tutaj mniszek klasztoru św. Marty i Marii opowiedziała historię tego miejsca. Góra Grabarka urzekła wszystkich swoją prostotą, a spacer pomiędzy krzyżami uświadomił nam że tak wiele nas łączy z naszymi braćmi prawosławnymi. Przed wyjazdem zaczerpnęliśmy wody ze świętego źródełka, a niektórzy za namową jednego z pątników prawosławnych obmyli się w rzeczce wypływającej ze źródełka.

W Leśnej Podlaskiej przywitała nas Matka Jedności i Wiary i opiekunka Podlasia, ukryta w kamiennej płaskorzeźbie, którą znaleźli w XVII wieku pastuszkowie na drzewie gruszy. Już wkrótce po tym zdarzeniu w miejscu tym pojawili się Paulini, którzy wybudowali tutaj sanktuarium i od tego czasu Leśna Podlaska stała się centrum kultu i licznych cudów na całym Podlasiu. W okresie zaborów Paulini wraz wizerunkiem Maryi musieli szukać schronienia w innych miastach, by w roku 1927 powrócić w wielkim pochodzie na stałe. Od tego czasu tutaj na granicy z Białorusią stoi na straży jedności i wiary. W Sanktuarium Leśniańskim powierzyliśmy nasze sprawy i wyruszyliśmy dalej.

Kolejnym miejscem naszej pielgrzymki był Pratulin, maleńka miejscowość z uroczymi chatami, miejsce męczeńskiej śmierci 12-tu unickich chrześcijan. Stąpając po brunatnych liściach myśleliśmy o krwi przelanej na tej ziemi w obronie wiary. W modlitwie prosiliśmy o odwagę w wyznawaniu wiary.

Późnym popołudniem przyjechaliśmy do Kodnia, gdzie gospodarzami są Misjonarze Oblaci. Znajduje się tutaj obraz Matki Bożej, który związany jest zuchwałą kradzieżą z Watykanu. Historia ta została przedstawiona w książce Zofii Kossak „Błogosławiona wina” oraz w fabularyzowanym dokumencie o tym samym tytule. Wieczorem uczestniczyliśmy we Mszy Świętej i w Apelu przed obrazem Matki Bożej Kodeńskiej. Następny dzień rozpoczęliśmy od spaceru w przepięknym parku dawnej posiadłości rodu Sapiechów. Złota polsko-podlaska jesień to ósmy cud świata, w takiej scenerii, brodząc w liściach przeszliśmy stacje drogi krzyżowej rozważając mękę i śmierć Pana Jezusa. Następnie udaliśmy się na Eucharystię. W czasie Mszy Świętej ksiądz Krzysztof odnosząc się do Ewangelii przypomniał, że pokora przeciwieństwo pychy jest jedną z najważniejszych cnót.

Około południa wyruszyliśmy w kierunku Lublina. Miasto przywitało nas piękną pogodą, jesiennymi schodami udaliśmy się za wzgórze zamkowe, by stamtąd wąskimi uliczkami spacerować po starym mieście mijając po drodze liczne ślady, które zostawili tutaj nasi wielcy rodacy: Stefan Wyszyński czy Ignacy Krasicki.

Wracaliśmy do domu drogą Via Carpatia, aż do zachodu słońca podziwiając piękne jesienne krajobrazy.

W czasie pielgrzymki modliliśmy się za młodzież, dzieci, za księży, w swoich intencjach. Mało było trudu pielgrzymowania, bo… jedzenie pyszne, łóżka wygodne, wszyscy życzliwi, piękna pogoda, bezpieczna jazda.. ale za to wzmocniliśmy się i mamy siłę by nadchodzące miesiące robić to do czego jesteśmy powołani, podejmować trudy dnia codziennego.

„Bóg zapłać” wszystkim za wspólnie spędzony czas.

 

Tekst: Elżbieta Wiertel

Foto: Ks. Krzysztof Papierz sdb, Ks. Mariusz Bąk sdb

Czytaj więcej na: salezjanieoswiecim.pl

40-LECIE CHÓRU AUXILIUM

16 października 2022 r. jest ważną datą w historii chóru Auxilium. Wtedy minęło 40 lat od reaktywowania działalności zespołu śpiewającego przy oświęcimskich salezjanach, co było zasługą ks. Józefa Rybki i Jana Krzeszowiaka.

Czterdzieści lat to duża przestrzeń czasu. I ten czas został bardzo dobrze zagospodarowany przez uczestników zespołu. Śpiewali na chwałę Panu, na cześć Maryi i ku zadowoleniu lokalnej społeczności. Przede wszystkim pieśni liturgiczne, uczestnicząc w mszach świętych i innych nabożeństwach. Występowali także podczas różnych uroczystości rocznicowych o charakterze państwowym, patriotycznym. Niezwykle dumnie i doniośle wybrzmiewały pieśni związane ze świętem Konstytucji 3 Maja czy rocznicą odzyskania Niepodległości 11 Listopada. Do żelaznego repertuaru należały „Pierwsza brygada”, „Piechota” i „Pierwsza Kadrowa”. „Jedzie, jedzie na kasztance” podbijało serce wszystkich zgromadzonych, a wiązanka pieśni żołnierskich, w której wybrzmiewały słowa „Dziś do ciebie przyjść nie mogę …”, „O mój rozmarynie …”, „Przybyli ułani pod okienko…” sprawiała, że radość i entuzjazm rozsadzały niemal mury świątyni. Chór Auxilium działa przy parafii Matki Bożej Wspomożenia Wiernych w Oświęcimiu. I to Matce Bożej poświęca gros swoich pieśni liturgicznych. Dwudziestego czwartego każdego miesiąca, w rocznicę objawienia Matki Bożej na ruinach klasztoru, śpiewa się na Jej cześć „Hołd Wspomożycielce”, „Matko Królowo” czy „Anielską pieśń dzwon grał”. Chórzyści Auxilium lubią podróżować i łączyć tę pasję ze śpiewaniem. Repertuar zespołu wybrzmiewał w różnych krajowych i zagranicznych sanktuariach. Wymienię tylko niektóre znaczące miejsca: Wilno – śpiew przed obrazem Matki Bożej Ostrobramskiej, cmentarz na Rossie – śpiew przy grobie marszałka Józefa Piłsudskiego, Watykan – Aula Pawła VI – śpiew dla Ojca Świętego Benedykta XVI, Monte Cassino, katedra Notre Dame w Paryżu, Lourdes – Grota Objawień.

W niedzielę, 16 października 2022 r., o godzinie 10.00 odbyła się w kościele pod wezwaniem Matki Bożej Wspomożenia Wiernych w Oświęcimiu uroczysta msza święta w intencji chóru Auxilium, koncelebrowana przez kilku księży salezjanów. Słowo Boże wygłosił ksiądz inspektor Marcin Kaznowski, w którym podkreślał znaczenie modlitwy i uczył, jak należy się modlić. Zwrócił się też bezpośrednio do chórzystów, dziękując im za pracę na rzecz wspólnoty wiernych oświęcimskiego sanktuarium oraz lokalnej społeczności. Życzył uczestnikom chóru co najmniej czterdziestu kolejnych lat pięknego śpiewania, a co za tym idzie pozyskiwania kolejnych rozmiłowanych w śpiewie uczestników. Mszę świętą wzbogacali wielogłosową harmonią szanowni Jubilaci. Celebra była uroczysta. Podczas nabożeństwa obecne były poczty sztandarowe.

Podniosła atmosfera towarzyszyła obchodom jubileuszu Auxilium przez następnych kilka godzin, kiedy to Jubilaci i zaproszeni goście zebrali się w monumentalnej jadalni salezjańskiej. Były bardziej i mniej oficjalne momenty. Do tych pierwszych należały krótkie raczej przemówienia znamienitych osób: księży, którzy wspierali na przestrzeni wielu lat chóralne dzieło, prezydenta miasta Oświęcimia, prezesa chóru Auxilium. Wszyscy członkowie chóru zostali uhonorowani statuetkami, zaprojektowanymi specjalnie na tę okazję. Prezydent wyróżnił najbardziej zaawansowanych stażem chórzystów. Wszystkie te honory sprawowane były przy akompaniamencie skrzypiec i akordeonu. Dwóch muzyków z zespołu, p. Mirosław Kramarczyk i p. Tadeusz Jęczała wykonywali standardy jazzowe; ten pierwszy grał na skrzypcach, ten drugi na akordeonie, co znakomicie pozwalało niejako przejść do drugiej mniej oficjalnej części. A był to świąteczny obiad, pyszne mięsa, sałatki i inne smakowite dodatki. Nie mogło zabraknąć wykwintnego tortu i rozmaitych ciast. Konsumowanie tych pyszności odbywało się w znakomitej atmosferze. Oczywiście było śpiewanie. Chórzyści jakby czuli niedosyt i dalej mieli ochotę na muzykowanie. Wstawali od czasu do czasu zza suto zastawionych stołów, zajmowali centralne miejsce przed obrazem św. Jana Bosko i pełną parą śpiewali, tym razem bardziej biesiadny repertuar.

Uroczystość wypadła znakomicie. To znaczy była pod Bożą pieczą. Bóg posługuje się ludźmi. Tak było i tym razem. I to były konkretne osoby – przede wszystkim chórzyści. Nie sposób pewnie wszystkich wymienić. Wymieniłabym w tym kontekście pana Michała Drabczyka, który swoje wielkie serce, zdolności organizacyjne, czas poświecił temu dziełu, zorganizowaniu tak znamienitej imprezy. Cieszmy się wszyscy, że było naszym udziałem uczestniczyć w tej przepięknej uroczystości! Życzmy chórowi Auxilium wszystkiego, co najlepsze, a więc odnajdywania siebie w pięknie liturgicznego śpiewu!

Tekst: Bożena Kramarczyk

Foto: Ryszard Szymeczko sdb

Czytaj więcej na: salezjanieoswiecim.pl

Pielgrzymowanie po ziemi Włoskiej!!

Wyruszyliśmy na długo oczekiwaną pielgrzymkę autokarową  do Włoch z parafii Matki Bożej Wspomożenia Wiernych w Oświęcimiu o godz. 440 rano. Uczestniczyły w niej 39 osoby z ks. proboszczem Łukaszem, ks. Krzysztofem, p. Sylwią – pilotem z Biura Pielgrzymkowego Santo Camino oraz dwoma kierowcami autokaru.

Nasza trasa przebiegała przez Czechy oraz Austrię, którą podziwialiśmy zza szyb autokaru. Widoki zapierały dech w piersiach. Zbocza górskie porośnięte lasami, malownicze alpejskie miasteczka. Nasza przewodniczka w encyklopedycznym skrócie opowiadała nam o rejonach, przez które przejeżdżaliśmy oraz o najważniejszych  wydarzeniach z nimi związanymi.

Naszą pielgrzymkę we Włoszech rozpoczęliśmy od Padwy położonej w północno–wschodniej części Włoch.  W Sanktuarium św. Leopolda Mandica-patrona spowiedników i osób chorych na raka. Idąc przez plac Prato della Valle dotarliśmy do Bazyliki św. Antoniego, gdzie modliliśmy się przy grobie świętego. Kolejnego dnia po wczesnym śniadaniu wyruszyliśmy w dalszą drogę do Sanktuarium w Mentorella. Znajduje się ono w Górach Prenestyńskich na wysokości 1020 metrów n.p.m. Kościół i klasztor osadzone są na wysuniętej skale na wschodnim stoku góry Guadagnolo. Sanktuarium Mentorellskie było ulubionym miejscem pielgrzymkowym kardynała Karola Wojtyły w czasie jego pobytów w Rzymie. Modlił się tutaj także na krótko przed rozpoczęciem konklawe, w czasie którego został wybrany Papieżem.  W trzynastym dniu pontyfikatu, 29 października 1978 roku, Jan Paweł II przybył na Mentorellę. Była to jego pierwsza oficjalna pielgrzymka i wizyta duszpasterska. W dalszą drogę udaliśmy się do Sanktuarium Divina Amore. Na niewielkim wzgórzu, w odległości zaledwie kilkunastu kilometrów od Rzymu. Następnego dnia  wyruszyliśmy na zwiedzanie Rzymu–wiecznego miasta, do którego prowadzą wszystkie drogi. Na początek Watykan-najmniejsze państwo świata. Z bijącym sercem stanęliśmy na placu przed Bazyliką św. Piotra, która jest największym kościołem na świecie. Modliliśmy się w Bazylice Krzyża Świętego z grobem sługi bożej Antonietty Meo. Przeszliśmy przez Rzym mijając Zamek Anioła. Zdjęcia robiliśmy na placu Navona z Fontanną Czterech Rzek.  Czas wolny na  posiłek mieliśmy na placu hiszpańskim przed pięknymi schodami hiszpańskimi. Na godz. 16 udaliśmy się na mszę św. do kościoła św. Alfonsa de Liguori u stóp Matki Bożej Nieustającej Pomocy. Następnie zmęczeni zwiedzaniem wiecznego miasta wróciliśmy do hotelu na obiadokolację i nocleg. Po wczesnym śniadaniu autokarem przyjechaliśmy do Watykanu. Od rana oczekiwaliśmy zwiedzając Watykan na Anioł Pański z papieżem Franciszkiem. Przewodnicza Ania oprowadziła nas po starożytnym Rymie pokazując: Colosseum, Forum Romanum, Kapitol, Fontannę di Trevi.

Kolejny punkt pielgrzymki-Nettuno, gdzie modliliśmy się w Kościele Matki Bożej Łaskawej przy grobie św. Marii Goretti. Następnie udaliśmy się do Bazyliki Matki Bożej Pompejańskiej, gdzie została odprawiona msza święta z udziałem ks. Łukasza i ks. Krzysztofa. Byliśmy również przy grobie bł. Bartolomeo Longo-patrona osób uzależnionych. Dalszy etap pielgrzymki–to przejazd do Pietralciny, miejsca urodzenia św. Ojca Pio. Zwiedzaliśmy całą miejscowość, w tym dom urodzenia św. Ojca Pio, Kościo św. Anny, Kościół Matki Bożej Anielskiej, Torretta. Cały dzień spędziliśmy w San Giovani Rotondo w miejscu pracxy o. Pio, pojechaliśmy również do św. Michałą Archaniała na góre Gargano. W kolejny dzień pojechaliśmy do Manopello, gdzie znajduje się chusta ze świetym wizerunkiem Jezusa, Loreto i ostatni dzień spędziliśmy nad morzem Adriatyckim w Rimini. Wczesnym rankiem w sobotę wyruszyliśmy w drogę powrotną do Polski. Był to czas wielu miłych spędzonych chwil w obecności wielu świętych.

 

Tekst:  Beata Szumska

Foto:  Ks. Krzysztof Papierz sdb, Ks. Łukasz Krysmalski sdb,  Beata Szumska

Czytaj więcej na: salezjanieoswiecim.pl

Bezcenne spotkanie…

W ten poniedziałek 10 października 2022 roku kilka klas naszej szkoły wzięło udział w spotkaniu z niezwykłym Gościem Byłą Więźniarką obozu KL Auschwitz-Birkenau, Panią Zdzisławą Włodarczyk. Opowieść o obozowych doświadczeniach pani Zdzisławy to bardzo niecodzienna relacja, ponieważ pobyt w obozie przedstawiony został z perspektywy 11-letniej dziewczynki. To w tym wieku pani Włodarczyk wraz z mamą i młodszym bratem znalazła się w obozie. Pełna emocji, lecz opowiadana ze spokojem historia pokazała nam nowy sposób postrzegania tego miejsca.

Opowieść Pani Włodarczyk to nie pełna buntu i żalu epopeja, ale opowieść nieświadomego jeszcze do końca dziecka, które chciało przeżyć piekło, jakie je spotkało i znowu wieść szczęśliwe życie z resztą rodziny, której część i tak zabrała wojna.
Myślę, że głównym przesłaniem opowieści naszego Gościa było to, aby dzisiejsze pokolenia uczyły się szanować i doceniać życie. Żaden człowiek nie zasługuje na los, jaki spotkał więźniów Auschwitz i Birkenau. Rodzina pani Zdzisławy trafiła do obozu w wyniku jednej z łapanek podczas Powstania Warszawskiego. Ich szczęście zostało bezprawnie i niespodziewanie zniszczone. Żyjmy więc tak, byśmy nie zmarnowali danego nam czasu i potrafili cieszyć się życiem.

Wiktor Wisiorek 3LA

Czytaj więcej na: salezjanieoswiecim.pl

VII Ogólnopolska Pielgrzymka Apostolatu MARGARETKA

W sobotę 8 października 2022 roku około godz. 07:30 z naszego Sanktuarium MBWW w Oświęcimiu wyruszyła pielgrzymka Apostolatu Margaretek. Opiekunem naszej grupy, a zarazem kierowcą busa był ks. Mariusz Bąk.

W Sanktuarium Św. Jana Pawła II, gdzie rozpoczęło się spotkanie licznie przybyłych pielgrzymów w tym także spotkanych tam naszych parafian, przywitał kustosz sanktuarium ks. Tomasz Szopa. Po nabożeństwie ku czci św. Jana Pawła II w procesji różańcowej udaliśmy się do Sanktuarium Bożego Miłosierdzia, nowo powstałymi alejkami łączącymi obie świątynie.

Gościem honorowym spotkania była inicjatorka i założycielka Apostolatu Margaretka Pani Louise Ward, która do Łagiewnik przybyła z Kanady. Dzieląc się swoim doświadczeniem mówiła o wydarzeniach sprzed ponad czterdziestu lat kiedy to w jej sercu, z wielkiej miłości i czułości Boga jak mówiła, zrodziło się pragnienie modlitwy za kapłanów.

Najważniejszym punktem uroczystości była msza święta koncelebrowana z udziałem kilkudziesięciu kapłanów, wśród których był ks. Mariusz Bąk, ks. Andrzej Gołębiowski – także salezjanin, niegdyś, duszpasterz naszej parafii. Na początku mszy świętej serdecznie nas powitał i słowo wstępne wygłosił rektor tegoż sanktuarium ks. Zbigniew Bielas. Eucharystii przewodniczył i homilię wygłosił Honorowy Kustosz Sanktuarium Bożego Miłosierdzia bp Jan Zając.

Po zakończeniu mszy nie było czasu na obiad ale wystarczyło na kawę, herbatę i małe słodkie co nieco.

O godzinie 15:00 Koronką do Miłosierdzia Bożego zakończyliśmy nasze pielgrzymowanie.

Miłym akcentem i zarazem niespodzianką dla nas było spotkanie byłego proboszcza naszej parafii ks. Marka Głucha oraz ks. Stanisława Oskwarka. Ksiądz Mariusz także spotkał swoich znajomych i przyjaciół kapłanów co i Jemu sprawiło radość. W drogę powrotną udaliśmy się umocnieni duchem, zmęczeni ale zadowoleni.

Naszemu Opiekunowi Księdzu Mariuszowi, za obecność, życzliwość, szczęśliwe tam i z powrotem, serdecznie dziękujemy.

 

Tekst:  Teresa Przybyło

Foto:  Ks. Mariusz Bąk sdb

Czytaj więcej na: salezjanieoswiecim.pl