We wtorek 26 listopada 2019 roku niektórzy uczniowie naszej szkoły mogli uczestniczyć w wyjeździe do Teatru im. Juliusza Słowackiego w Krakowie na spektakl pt. „Imię Róży’’. Jak minęło te kilka wieczornych godzin? Zaraz się dowiemy!
Jednakże najpierw wypada powiedzieć kilka słów o utworze, którego wersję sceniczną mogliśmy podziwiać. „Imię Róży’’ to powieść kryminalna autorstwa Umberta Eco. Akcja książki ma miejsce w opactwie benedyktynów, w którym dochodzi do serii morderstw. Z pomocą w rozwiązaniu zagadki przychodzi Wilhelm z Baskerville, franciszkanin, a także jego pomocnik – Adso z Melku.
Z początku wszystko wydaje się niezrozumiałe i skomplikowane, a każde kolejne przestępstwo zdaje się mnożyć problemy i pytania. Dodatkowo konflikt opactwa z Kościołem rzuca inne światło na sprawę. Te wszystkie wydarzenia powodują, że drzwi do wcześniej niedostępnej biblioteki zostają otwarte… Kto okaże się mordercą i jakie ma motywy? Kim jest tytułowa Róża? Tego dowiecie się, czytając „Imię Róży” lub oglądają spektakl w Teatrze Słowackiego.
Powróćmy więc do samego przedstawienia. Wszyscy uczestnicy wycieczki zgodnie stwierdzili, że była to sztuka warta zobaczenia (chociaż zdarzyli się również tacy, którym brakowało silniejszego dreszczu emocji). W obsadzie spektaklu znaleźli się m.in.: Rafał Dziwisz – odtwórca głównej roli, Karol Kubasiewicz, Daniel Malchar i Pola Błasik. Aktorzy wykazali się perfekcyjną grą aktorską, którą wprowadzali widzów w niezwykłą atmosferę przedstawienia. Ciekawe multimedialne rozwiązania i efekty ubogaciły sztukę.
Mimo wieczornych godzin w radosnej atmosferze wracaliśmy do domu. Napotkaliśmy jednak pewną trudność w postaci… dzika. To niewinne zwierzę zderzyło się z autokarem, którym jechaliśmy. Nikomu z uczestników wycieczki nic się nie stało, jednakże zwierzę zmarło. Jedno jest pewne – to był wieczór pełen najróżniejszych wrażeń.
I tak właśnie spędziliśmy czas we wtorek. Myślę, że wyjazd ten nie tylko nas zintegrował (poprzez wspólne koncertowanie w autokarze), ale i pozwolił nam na ciekawe doświadczenia związane z oglądanym przedstawieniem. Z całego serca polecam każdemu, aby, jeśli tylko może, wybrał się do krakowskiego teatru.
Autor: Oliwia Noras 1LB
Foto: Katarzyna Stężowska