Boskie, My way

27 sierpniowy wieczór 2021 roku okazał się dosyć chłodnym. Jak w każdy piątek od paru godzin młodzież pod kierunkiem Kuby przygotowywała scenę, nagłośnienie i widownię. Jakub na zakończenie Boskiego Grania umieścił dodatkowo nowe światła tzw. sople, by dodać drobny akcent na zakończenie tej edycji Boskiego Grania.

Karolina Jonkisz dała się już poznać widowni Boskiego Grania choćby podczas musicalu Mamma mia wystawianego na Boskim Graniu w 2019 roku. Uczniowie, wychowawcy, ale również część mieszkańców Oświęcimia mogło poznać ją podczas występów na innych scenach, choćby na naszej  scenie Kameralnej podczas wspólnego koncertu z François Martineau.

Miło było zobaczyć pod scenicznym dachem Grzegorza Górniaka z jego klasyczną gitarą. Razem zaprezentowali się widowni Boskiego Grania podczas zeszłorocznego gitarowego koncertu. Dopełnieniem muzycznego tła okazały się instrumenty klawiszowe pod wprawnymi palcami Łukasza Jonkisza. Na tak przygotowanym tle głos Karoliny zabrzmiał w pełni i docierał do duszy słuchaczy.

Utwory autorstwa Agnieszki Osieckiej, Seweryna Krajewskiego oraz te, które wykonywali Zbigniew Wodecki, Edyta Gepert, Hanna Rek, Anna German, Sława Przybylska czy Stare Dobre Małżeństwo wypełniały scenę przepiękną muzyką oraz niebanalną treścią. Widowisko przenosiło nas w przestrzenie poezji śpiewanej, porywały nas rytmy latynoskie czy żywiołowo wykonane tango. Utwory angażowały naszą uwagę treściami, tymi lekkimi a służącymi życiowemu zastanowieniu napisanymi przez Agnieszkę Osiecką i to nie z utworów, które w pierwszej kolejności przychodzą nam na myśl czy tymi sięgającymi do głębi duszy np. wyśpiewanymi przez Edytę Gepert.

Obok mikserów znalazła swoje miejsce Ania Zając i stamtąd, ukrywając się w cieniu namiotu, swoimi komentarzami podpowiadała widowni, w którym kierunku wybierzemy się w kolejnym utworze oraz czuwała, by nasza uwaga nie uniosła się gdzieś daleko poza plac św. Jacka.

Pierwszymi słowami po powitaniu publiczności, jakie padły ze sceny były: radość i smutek. Radość sprawiła swoją obecnością, a po chwili także śpiewem Karolina. Smutek rodził się z racji zapowiedzi ostatniego koncertu Boskiego Grania. W 2021 roku udało się zorganizować 9, a licząc także koncerty Jackowego Grania 12 koncertu gromadzący liczną publiczność. Boskie Granie ma także grupę wiernych odbiorców przychodzących na wszystkie koncerty. Nie mniej cieszyła nas obecność turystów okazjonalnie wchodzący na plac Jacka czy tych, którzy jedynie za pośrednictwem transmisji internetowych mogli przezywać z nami artystyczne doznania.

Na zakończenie, po długich brawach publiczność Karolina Jonkisz mogła wyśpiewać bis. Wykonała wraz ze swoimi muzykami utwór Franka Sinatry My way. Utwór doskonale pasujący na podsumowanie Boskiego Grania.

Karolina posłużyła się polskim tekstem zaczerpniętym od zespołu Raz Dwa Trzy, ale w refrenie wykorzystała tekst zaproponowany przez Zbigniewa Wodeckiego. Mogliśmy też usłyszeć fragment My way w wersji oryginalnej i w języku hiszpańskim.

Tak oto tekst My way podsumował i zamknął Boskie Granie 2021.

Co dzień, gdy przejdziesz próg, jest tyle dróg co w świat prowadzą
i znasz sto mądrych rad, co drogę w świat wybierać radzą.
I wciąż ktoś mówi ci, że właśnie w tym tkwi sprawy sedno,
byś mógł z tysiąca dróg wybrać tę…jedną. (…)

Refren:
Kręcił się świat ja razem z nim
i rad nie rad, dobra byłam w tym
traciłam grunt, myliłam krok
by znów bez tchu pędzić przez mrok
by złapać kurs i znowu móc iść własną drogą.

Po to jest Boskie Granie, po to na wakacje ustawiamy scenę, po to zapraszamy artystów, by przestrzeń miasta i człowieczej duszy napełnić szlachetnością zdolną pokonać wszelki trud, zaczerpnąć dobra i nieustannie iść własną drogą.

Dziękujemy wszystkim artystom, widzom, młodzieży władzom miasta Oświęcim i zapraszamy w przyszłym roku.

Dziękujemy firmie Dobro Wojciecha Kościelniaka za obsługę akustyczną realizowaną głównie przez Jakuba Wysogląda, który troszczył się także o światła sceniczne. Serdecznie dziękuję młodzieży z grupy medialnej za troskę o wiadomości w mediach społecznościowych oraz za fotografie i teksty składające się na relacje po każdym koncercie, wszystko to sprawnie zrobiły: Zuzanna Bratek, Magdalena Illich, Oliwia Noras, Małgorzata Płaczek, Inez Sanak. Kacprowi Kulikowskiemu dziękuję za transmisje. W dokumentacji fotograficznej pomagali nam także p. Zbigniew Michura i ko. Wojciech Zięcina. Dziękuję również młodzieży, która pomagała ustawiać widownie i ustawiać oraz chować sprzęt muzyczny i nagłośnieniowy.

W imieniu salezjanów Dariusz Bartocha sdb
Foto: Inez Sanak

 

Emocjonalny Blush na scenie

Za nami przedostatni koncert tegorocznej edycji Boskiego Grania.

W miniony piątek na naszej scenie zaprezentował się debiutujący zespół Blush, składający się z młodych i ambitnych ludzi, którzy swoją miłością do muzyki zarażają innych. Blush z języka angielskiego znaczy: rumieniec, nazwa ta oddaje treści utworów pełne poruszających emocji, niepozwalających pominąć ich w swoim prywatnym życiu.

Koncert poprzedziła taneczna „niespodzianka” przygotowana przez grupę „Escape”, działającą przy Salezjańskim Ruchu Troski o Młodzież w Krakowie. Ich krótki, lecz efektowny występ był miłym akcentem rozpoczynającym nasze cotygodniowe spotkanie. Być może taniec dołączy do muzyki i teatru, które już zagościły na scenie Boskiego Grania, choć warto przypomnieć, że formy taneczne pojawiały się w prezentowanym musicalu.

Zaraz po pokazie uzdolnionych tancerek, na scenie pojawił się zespół, który od razu zyskał sympatię publiczności. W momencie przestrzeń pod sceną zapełniła bawiąca się widownia, a każdy kolejny numer nagradzany był gromkimi brawami i wiwatami.

Artyści przedstawili swoje autorskie utwory, które dostarczyły słuchaczom dawkę rozmaitych emocji. Wśród repertuaru znalazły się zarówno skoczne, pełne energii utwory, jak i te bardziej osobiste, które poruszały ważne i nieobce nam tematy, jak przyjaźń, miłość czy samotność, oraz skłaniały do refleksji.

Znalazło się miejsce na radość, zabawę, a także na chwilę zadumy i spojrzenia w głąb samego siebie. Na scenie, jak i na widowni panowała niezwykła atmosfera – żywy dowód na to, że muzyka łączy ludzi. Na koniec świetnego występu nie zabrakło oczywiście bisu!

Mamy nadzieję, że to nie ostatni raz, gdy gościmy zespół Blush na naszej Salezjańskiej scenie. Dziękujemy za wspaniały wieczór pełen emocji i dobrej zabawy!

Zapraszamy za tydzień na ostatni już koncert Boskiego Grania 2021. Nie może Was zabraknąć!

Skład zespołu:
wokal – Monika Krajniewska
bas – Marcin Majcherek
gitara elektryczna – Szymon Polowczyk
perkusja – Mateusz Klyszcz
klawisze – Krystian Gajda

Teksty i muzykę napisali członkowie zespołu, a w czasie koncertu wykonali następujące utwory: Tajne Dicho, Tagada, O blasku, Więcej niż jedno, Tymczasem u Ciebie, It’s enough, Jeszcze raz, Między nami, Jedyne takie miejsce, Śnie,  O sobie.

Tekst i foto: Inez Sanak

« z 2 »

Jazzowe granie na Boskim

Wieczory pod koniec sierpnia stają się nieco chłodniejsze i szybciej zapada zmrok. Każdego roku jazz pojawia się na scenie Boskiego Grania, gównie dzięki inspiracji Aleksandry Fleszar. Tym razem – 13 sierpnia 2021 roku artystka zaprosiła muzyków jazzowych na kolejny koncert. Muzycy zagrali w składzie: Aleksandra Fleszar (sax alt), Dominika Englert (piano), Filip Hornik (kontrabas), oraz Tymoteusz Huget (perkusja). Aleksandra wraz z Dominiką Englert wystąpiła, podczas pierwszej edycji Boskiego Grania w 2019 roku, na koncercie jako Wild flowers, który pomimo fatalnych warunków pogodowych, dzięki staraniom organizatorów i wspaniałej publiczności, okazał się interesującym wydarzeniem muzycznym. Niestety druga edycja koncertu organizowanego przez Aleksandrę nie doszła do skutku ze względów osobistych. Wtedy w jej zastępstwie wystąpił zespół wykładowców z Akademii Muzycznej z Katowic, którzy zagrali równie cudowny koncert.

Tym razem nie wydarzyło się nic osobistego, a sceniczny dach i duży namiot ustawiony na widowni, dał dodatkową pewność dla Aleksandry, która wcieliła się nie tylko w rolę lidera, ale także konferansjera wprowadzającego widownię w rytm standardów bluesowych, swingowych, czy tych inspirowanych rytmami latynoskimi.

Podczas tegorocznej edycji Boskiego Grania widzowie odkryli różnorodne gatunki muzyki począwszy od jazzowych standardów po latynoskie klimaty. Licznie zebrana publiczność potwierdza duże zainteresowanie zaprezentowanymi klimatami muzycznymi.

 

Dziękujemy Oli za jej fascynację i niespożytą energię w propagowaniu dobrej muzyki.

Zapraszamy ponownie artystów i widzów.

Dariusz Bartocha sdb, Małgorzata Płaczek
Foto: Magdalena Illich, Małgorzata Płaczek

No Images found.

Ponowne zachwycenie Voicesing

6 sierpnia 2021 roku mogliśmy po raz kolejny uczestniczyć w koncercie z serii „Boskie Granie”. Kolejny raz gościliśmy na naszej scenie Studio Wokalne Voicesing. Za każdym razem grupa tych utalentowanych artystów zachwyca nas swoimi występami. Nie zawiedli nas i urzekli pięknie wykonanymi utworami!

Pogoda na placu św. Jacka była przyjemna. Słońce ogrzewało nas swoimi ostatnimi promykami, dodając klimatu występom. Na scenie pojawili się wokaliści w różnym wieku – od tych którzy mieli tego dnia swój debiut sceniczny (serdecznie im gratulujemy!), po tych, którzy znają scenę jak własną kieszeń. To wspaniałe, że w tej grupie odnajduje się każdy, a wszyscy razem tworzą cudowny zespół.

Widownia mogła usłyszeć wiele pięknie wykonanych utworów. Pojawiły się piosenki anglojęzyczne, ale także i po polsku. Każdy mógł odnaleźć wśród nich coś dla siebie. Przed występami dowiadywaliśmy się różnych informacji o artystach. Poznaliśmy ich zainteresowania, przez co występy stały się nam bardziej bliskie tak jak ich wykonawcy. Czym interesują się artyści? Zainteresowania były przeróżne od gry na instrumentach, po teatr, komiksy, muzykę.

Cieszymy się, że mogliśmy ponownie usłyszeć na koncercie Studio Wokalne Voicesing. Dziękujemy im za te cudowne występy i mamy nadzieję, że to nie ostatni raz kiedy pojawiają się na naszej scenie. Życzymy wszystkim artystom powodzenia w rozwoju ich dalszej kariery muzycznej! Jednocześnie zapraszamy wszystkich na kolejne koncerty z serii Boskiego Grania. Musicie być z nami!

Oliwia Noras
Foto: Magdalena Illich, Małgorzata Płaczek, Inez Sanak, Zbigniew Michura

« z 2 »

Playlista mocno niezdecydowanej nastolatki na scenie

30 lipca 2021 r. znowu spotkaliśmy się na placu św. Jacka, żeby wziąć udział w kolejnym koncercie z serii Boskiego Grania. Pogoda tego dnia nas rozpieszczała – słońce oświetlało scenę i ogrzewało przyjemnie, a na niebie nie było ani jednej chmurki. Taka aura w połączeniu z koncertem stanowiła piękne zakończenie tygodnia.

Tego piątku gościliśmy na naszej scenie Zuzannę Michurę, która razem ze swoimi przyjaciółmi oraz rodziną zaprezentowała swój talent wokalny. W końcu dziewczyna ma się czym chwalić!

Artystka wielokrotnie powtarzała, że w przygotowaniu do tego wydarzenia pomagało jej wiele osób. Kreatywna lista utworów (nazywana przez Zuzię playlistą mocno niezdecydowanej nastolatki) została przedstawiona także w duetach. Dziewczyna śpiewała ze swoim przyjacielem Frankiem i przyjaciółką Olą, nauczycielką śpiewu p. Joanną Kasperek-Szymonik, a także ze swoją mamą. Mama Zuzi zadedykowała jej także piosenkę Andrzeja Sikorowskiego  ”Przestroga dla córki”, co było naprawdę pięknym i poruszającym gestem. Wiemy, po kim córka odziedziczyła talent!

Cały koncert minął w cudownej atmosferze. Publiczność znakomicie się bawiła, śpiewając, śmiejąc się, a czasem i tańcząc do piosenek wykonywanych przez wokalistkę. Jej głos był naprawdę piękny, dzięki czemu można było po prostu się nim zachwycać. Mamy nadzieję, że to nie ostatni raz, kiedy możemy gościć ją na naszej scenie. Liczymy, że następnym razem będziemy mogli posłuchać także jej własnej twórczości.
Serdecznie zapraszamy wszystkich na kolejny koncert, który odbędzie się za tydzień! Na pewno czeka nas kolejny zachwyt muzyczny.

Lista utworów: The Show, Deszcz, Joyful, Gałązka wiśni, Riptide, Śpiewać każdy może, Tyle słońca w całym mieście, Przestroga dla córki, I will survive, Moje serce to jest muzyk, Creep, Human, Shed a little light.

Oliwia Noras
Foto: Magdalena Illich, Małgorzata Płaczek, Inez Sanak, Zbigniew Michura.

 

 

Salezjanie i Przyjaciele

Cotygodniowe koncerty Boskiego Granie są wyzwaniem nie tylko dla organizatorów, ale przede wszystkim dla występujących artystów. Planując koncerty na kilka miesięcy przed wydarzeniami, należy liczyć się z nieprzewidzianymi  okolicznościami.

W ubiegłorocznej edycji Boskiego Granie na tydzień przed jednym z koncertów ze względu na wypadek drogowy musieliśmy w przeciągu tygodnia znaleźć nowego wykonawcę. Do dziś jestem wdzięczny tym wybitnym i zawodowym muzykom, którzy wtedy dali wspaniały koncert i żyję nadzieją, że kiedyś będziemy mogli ponownie gościć ich na scenie Boskiego Grania.

Podobnie wydarzyło się także w tym roku, z tą różnicą, że poszukując zastępcy, ostatecznie w czwartek wieczorem otrzymaliśmy wiadomość, że jednak nie uda się zgromadzić składu na piątkowy koncert. Radzono nam odwołanie koncertu, ale nie chcieliśmy zawieść stałych uczestników piątkowych wieczorów na placu św. Jacka.

W piątek w godzinach przedpołudniowych zatelefonowałem do p. Romana Marczyńskiego, który między innymi prowadzi Salezjańską Dętą Orkiestrę Młodzieżową, z pytaniem: uda na się dziś zagrać? Otrzymałem odpowiedź: będziemy. Wakacyjny piątek nie jest łatwym terminem do zgromadzenia składu orkiestry. Ostatecznie na kilka minut przed koncertem z różnych stron zaczęli zjeżdżać się artyści, niektórzy wracali z Krakowa. Ze sceny ogłoszono, że to, co zostało nazwane Orkiestrą Niespodzianką, jest projektem „Salezjanie i Przyjaciele”. Zgodnie ze słowami utworu wykonywanego przez Halinę Kunicką „Jest w orkiestrach dętych jakaś siła”, taki też był ten koncert, żywiołowy i  dynamiczny, z solowymi popisami i doskonałym wspólnym brzmieniem.

Sytuacje „pod bramkowe” najlepiej nas sprawdzają. Miło jest być otoczonym osobami, na które można liczyć w każdej sytuacji, wychowanków salezjańskich przywiązanych do dzieła, w którym spędzili kilka swoich młodych lat i współpracowników oddanych w trosce o wspólną misję.

Zapraszamy na kolejny koncert, mam nadzieję już bez przeszkód. Zuzanna Michura była uczennica salezjańskiego gimnazjum wraz z zaproszonymi przez siebie przyjaciółmi zaprasza nas na koncert poniekąd pożegnany przed wyjazdem na studia.

Dariusz Bartocha sdb
Foto: Magdalena Illich, Małgorzata Płaczek, Inez Sanak.

Podróż w czasie

To był magiczny wieczór. Zespół Tanto działający przy Centrum Kultury i Sportu w Skawinie oczarował publiczność. Szóstka dziewczyn: Gosia, Julka, Beata, Cecylia, Karolina i Joasia wykonały utwory najznakomitszych polskich artystów, m.in. Edyty Geppert, Zbigniewa Wodeckiego czy Budki Suflera, czyli przeniosły nas w czasie, w lata 70-80 XX w. Ta podróż bardzo spodobała się naszej publiczność, która na czele z prezydentem miasta Oświęcim, Panem Januszem Chwierutem i jego małżonką, chętnie włączała się w śpiew znanych i lubianych utworów, takich jak: „Zamiast” lub „Zacznij od Bacha”. Prócz piosenek wykonanych wspólnie, każda wokalistka zaprezentowała się w utworze solowym. Dziewczyny nie tylko zaprezentowały nam wachlarz swoich umiejętności wokalnych, ale i grę na instrumentach: wiolonczeli, akordeonie czy pianinie. Na scenie został też wykonany utwór, a właściwie wiersz „Erotyk”, do którego muzykę skomponowała jedna z solistek – Gosia.

Sam zespół powstał w 2018 r., lecz jego skład zmienia się i wciąż dołączają nowe osoby. Dziewczyny same przyznały, że każda z nich chciała raczej kształcić się solowo, uczęszczać na zajęcia emisji głosu, zespół niekoniecznie był ich priorytetem. Jednak los chciał, by razem połączyły siły i stworzyły wspaniałe dzieło, które przede wszystkim oparte jest na wielkiej przyjaźni i wzajemnym wsparciu. Nad całością czuwa mama jednej z wokalistek. Nazwa zespołu, czyli słowo „tanto” pochodzi z języka włoskiego i w muzyce oznacza „tak wiele”, „więcej”, zaś w słowniku japońskim to ostry sztylet, japoński nóż. W ich repertuarze znajdziemy głównie utwory polskojęzyczne: piosenki aktorskie, liryczne, poetyckie, czyli jednym słowem coś, co wychodzi poza kanony zwykłego popu.

Na koncertach, festiwalach czy przeglądach wykonują klasyki polskiej muzyki, czyli przeboje, które porywają ludzi do tańca i do śpiewu. Choć jak same przyznały, utwory Zespołu Abba, czyli ponadczasowe: „Dancing Queen” czy „Mamma Mia”, bardzo często ubogacają ich występy. Zapytane przed koncertem o inspiracje, wokalistki, powiedziały, że dla nich największą inspiracją jest Agnieszka Osiecka. W swoim repertuarze mają wiele piosenek, do których ta polska poetka napisała tekst. Tekst, który w swojej prostocie przekazuje ludziom prawdę i wartości. Ale to nie wszystko! Podczas wspólnych prób czy spotkań, artystki inspirują siebie nawzajem. Każda z nich wkłada całe serce we wspólne dzieło, które z koncertu na koncert owocuje coraz bardziej.

Artystki nie tylko wzruszyły publiczność, ale i spowodowały, że w wielu sercach zagościła radość i szczęście, a na twarzach pojawił się uśmiech. Po tak wspaniałym koncercie, na koniec nie mogło zabraknąć bisu!

Dziękujemy Zespołowi Tanto, za cudowny wieczór i zapraszamy na kolejny, czwarty już koncert Boskie Grania! Za tydzień na naszej scenie zaprezentuje się Karolina Obstarczyk.

Dozobaczenia!

Zuzanna Bratek
Foto: Magdalena Illich, Inez Sanak, WojciechZięcina sdb

« z 2 »

Muzyczna podróż w prostych słowach

Kolejne „Boskie Granie” już za nami!
Tym razem dawkę orzeźwiającej muzyki zaserwowali nam artyści z Osiedlowego Domu Kultury Zasole. Dzieci uczą się tam, pod czujnym okiem Pani Moniki Rochowiak, która już drugi raz gościła na naszej scenie. Tego wieczoru mieliśmy zaszczyt gościć włodarzy miasta Oświęcim, prezydenta Janusza Chwieruta wraz z małżonką oraz przedstawicieli Rady Miasta Oświęcim. Pierwszy raz w historii piątkowych koncertów na scenie pojawił się profesjonalny konferansjer Pan Tomasz Klimczak, który szybko złapał kontakt z publicznością i z humorem opowiadał o prezentujących się gwiazdach.

Dzieci urzekły nas swoją radością i uśmiechem, a także tym w jak prosty sposób, w prostych słowach i piosenkach można przekazać wiele ważnych wartości. Śpiewały po prostu o tym co jest dla nich ważne, na przykład o swoich marzeniach, a przy tym widać było, że świetnie czują się na scenie. Finałowa piosenka, wykonana przez wszystkich artystów, była sporym zaskoczeniem. Okazało się, że to autorski numer jednej z wychowanków Osiedlowego Domu Kultury Zasole, Eleny Kozłowskiej. Dziewczynka sama napisała tekst, który opowiada o wakacjach z rodziną, spędzonych w radosnej atmosferze: „Lato z rodziną wspaniały czas. Weź siostrę, brata przez łąkę skacz. Ruszaj w przygodę przez cały świat. Wakacji przyszedł czas”.

Po gromkich brawach, jakie dzieciaki otrzymały od wszystkich słuchaczy, głos zabrała Pani Monika, która dumna ze swoich podopiecznych pochwaliła ich i pogratulowała im wspaniałego koncertu. Następnie Dyrektor Dzieła Salezjańskiego i gospodarz imprezy ks. Dariusz Bartocha podsumował muzyczny wieczór i to co młodzi artyści chcieli nam przekazali: „Jak będziecie pić jutro poranną kawę, to wspomnijcie sobie tę godzinę, popatrzcie dookoła i zobaczcie, co można zrobić w domu, ogrodzie, może uśmiechnąć się do sąsiada, może zadzwonić do kogoś i powiedzieć mu coś miłego, bo świat da się zmieniać”.

Życzymy Państwu dobrego tygodnia i serdecznie zapraszamy w następny piątek, gdzie na naszej scenie wystąpi Grupa „Tanto” ze Skawiny.

Lista wykonawców w kolejności występowania:
Nel Stojanov, Milan Stojanov, Julia Byrska, Wiktoria Kania, Antonia Starzyk, Elena Kozłowska i Julia Byrska (duet), Wiktoria Kliś, Jan Łukowicz, Tatiana Ignaczak, Aleksandra Chrapek, Hania Irlik.

Zuzanna Bratek
Foto: Inez Sanak i Wojciech Zięcina sdb

« z 2 »

Wracamy w boskim stylu!

2 lipca 2021 roku to właśnie w ten piątek rozpoczęła się kolejna seria koncertów „Boskie Granie” organizowanych przez Salezjanów i wspieranych przez Miasto Oświęcim. Jako pierwszych na scenie gościliśmy Studio Wokalne „Voicesing”. To grupa młodych artystów, którzy prezentowali swoje umiejętności – ich głosy nas zachwyciły!

Podczas koncertu oprócz pięknie wykonanych piosenek mogliśmy posłuchać o samych artystach. W tym roku opowiadano nam o ich znakach zodiaku. Gościliśmy wiele zodiakalnych bliźniąt, a także raków. Nie zabrakło również wagi, strzelca lub wodnika. Dzięki takim dodatkom koncert stawał się bliższy – tak samo jak sam artysta.

Artyści zaprezentowali przeróżne utwory, zarówno w języku polskim jak i angielskim. Jesteśmy pełni podziwu, ponieważ widać było, że czują się świetnie na scenie, a także że kochają muzykę całym sercem. Publiczność mogła posłuchać słów znanej piosenki „Riptide”, albo uroczych wersów piosenki „Koci wesoły świat”. Piosenka ta została wykonana przez najmłodszą wokalistkę, Nadię. Nie zabrakło także zaskoczenia – jedna z dziewczyn, Joasia, zadebiutowała na scenie ze swoim własnym utworem. Był bardzo przyjemny do słuchania, a publiczność nagrodziła ją gromkimi brawami.
Wszyscy bardzo cieszymy się z ponownych wakacyjnych koncertów.

Mamy nadzieję, że publiczności będzie przybywać, dzięki czemu będziemy mogli co tydzień słuchać kolejnych, znakomitych muzyków. Serdecznie zapraszamy już dziś na następne koncerty!

Lista wszystkich wykonawców:
Tosia Kucz. „Riptide” Words: James Keogh, Music: James Keogh, Edwin White, John Castle
Nadia Kowalczyk. „Koci wesoły świat” sł. Elżbieta Buczyńska muz. Jarosław Piątkowski
Jadzia Picewicz. „Świat to muzyka” sł. Elżbieta Buczyńska, muz. Jarosław Piątkowski
Ola Romanek. „Cud w szafie” sł. Marek Sochacki, muz. Jarosław Piątkowski
Nina Ulczok. „Moknie w deszczu diabeł” sł. Wojciech Młynarski, muz. Janusz Koman
Patrycja Porębska. „Nieznajomy” sł. Dawid Podsiadło, Karolina Kozak, muz. Dawid Podsiadło, Bogdan Kondracki
Weronika Gałdyn. „Mięta” sł. Mateusz Krautwurst, muz. Marian Zych, Mateusz Krautwurst
Julia Ramenda. „Out Of Love” Words and Music by Alessia Caracciolo, Rick Nowels
Paweł Romanek. „Napad” sł. Łukasz Mróz, Arek Sitarz, muz. Łukasz Mróz
Klaudia Szafraniec. „Dla Ciebie jestem sobą”   sł. Jeremi Przybora, muz. Jerzy Wasowski
Sara Ochal. „Teatr” sł. i muz. Dominika Kurdziel
Karolina Nowak. „Dream a little dream of me” Words: Gus Kahn, Music: Wilbur Schwandt, Fabian Andre
Joanna Pietrzyk. „Stanę na głowie” sł. i muz. Joanna Pietrzyk
Wiktor Nykiel. „New York State Of Mind” Words and Music by Billy Joel
Agata Wojtal. „Black Velvet” Words and Music by Christopher Ward, David Tyson

Oliwia Noras
Foto: Zbigniew Michura, Inez Sanak, Wojciech Zięcina sdb

« z 3 »

Teksaskie życie w Oświęcimiu czyli spektakl

Wieczorem 28 sierpnia 2020 roku odbyło się niestety nasze ostatnie spotkanie z cyklu Boskie Granie, zorganizowanego przez Salezjanów wsparte patronatem Miasta Oświęcim. Lecz jakie ono było wyjątkowe! Tym razem na scenie pojawili się młodzi, uzdolnieni aktorzy z Teatru Jonathan pod opieką pani Róży Grzywacz. Przedstawili nam produkcję w języku angielskim pt. ,,Sooney’s Medicine” poprzedzone krótkim skeczem pt. „Zakochana para w kinie”.

Twórcy przedstawili się publiczności za pomocą krótkiego skeczu, który przywołał wiele pozytywnych doznań. Występ był pełen naturalności i spontaniczności. Po tym zachwyciła nas sztuka, „Sooney’s Medicine” została napisana na podstawie molierowskiej komedii „Lekarz mimo woli” przez dwie amerykańskie autorki Jenny Cook i Lorraine Thompson. Akcja dzieje się w wiosce w Teksasie, gdzie ludzie stanowią sami o sobie. Dlaczego Eullamay nie może poślubić swego wybranka, Samuela? Cioteczka Cecylia trzęsie całą wioską… Kogo szukają kuzyni Homer? Jaką rolę odegra w tym Dr.Hoskins? A jak to wszystko ma się do Caro i Sunny? Czy rezolutnej Caro uda się wkręcić męża, Sooney’a? Tego wszystkiego dowiedzieliśmy się na tej emocjonującej inscenizacji. Występ był przygotowany w profesjonalny i bezkonkurencyjny sposób, wzbudził zachwyt oraz zaczarował wszystkich zebranych, którzy docenili to gromkimi brawami.

Członkowie naszego szkolnego anglojęzycznego Teatru Jonathan od szeregu lat biorą udział w wielu wydarzeniach teatralnych i swoimi zdolnościami zaznaczają tam swój udział. W tym roku po raz pierwszy uczestniczyli w Salezjańskim Przeglądzie Inicjatyw Teatralnych w Mińsku Mazowieckim. Ich produkcje spotkały się tam z wielkim entuzjazmem publiczności, a w związku z tym za dwa lata staniemy się gospodarzami tego wydarzenia. Więcej o przegladzie można przeczytać w relacji z przeglądu.

Ten wieczór był naprawdę spokojny, nostalgiczny i właściwy latu. Wakacje dobiegają końca,  każdy powoli przymierza się do powrotu do swojej rutyny – szkoły czy pracy. Ten występ był doskonałym zakończeniem tegorocznych salezjańskich spotkań, dostarczył wielu ekscytujących przeżyć.

Z całego serca dziękujemy wszystkim artystom i każdemu, kto w tym roku przyczynił się do stworzenia tych wspaniałych wydarzeń artystycznych. Jesteście świetni!

Sonia Szoen
Foto: Małgorzata Płaczek, Wojciech Zięcina sdb.

« z 2 »