„Przyjdą nowe czasy, wymagają one nowych świateł, nowych mocy, Bóg je da w swoim czasie… Wszystko zawierzyłem Matce Najświętszej i wiem, że nie będzie słabszą w Polsce, choćby się ludzie zmienili…”.
W uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego 12 maja w naszej parafii miało miejsce uroczyste wprowadzenie relikwii błogosławionego Kardynała Stefana Wyszyńskiego. Prymas Wyszyński podjął służbę Kościołowi w czasach wyjątkowo trudnych. Od początku, wobec nowej sytuacji ustrojowej, dostrzegał palącą potrzebę znalezienia modus vivendi Kościoła w Polsce.
W ostatnim roku swojego życia przekazał takie przesłanie do ukochanej Ojczyny: „Tak często słyszymy zdanie: Piękną i zaszczytną rzeczą jest umrzeć za Ojczyznę. Jednakże trudniej jest niekiedy żyć dla Ojczyzny. Można w odruchu bohaterskim oddać swoje życie na polu walki, ale to trwa krótko. Większym niekiedy bohaterstwem jest żyć, trwać, wytrzymać całe lata”. Postać i historię błogosławionego przybliżył nam podczas Mszy Świętych ks. Wiesław Prądzyński, salezjanin pracujący w Sanktuarium dedykowanym błogosławionemu Kardynałowi Wyszyńskiemu w Kobylance na Pomorzu. Dobro Ojczyzny, pamięć o poprzednich pokoleniach, które walczyły za wolność i dobroć nawet za cenę życia jest wpisane w naszą tożsamość, której nie możemy sprzedać za żadne skarby. Pamiętajmy i prośmy przez wstawiennictwo bł. Stefana Wyszyńskiego o pokój, zgodę i jedność w naszym narodzie.
Tekst: Ks. Krzysztof Papierz sdb
Foto: Ks. Krzysztof Papierz sdb
Czytaj więcej na: salezjanieoswiecim.pl