Zaduma i troska…
Tego roku w Dzień Zaduszny padał deszcz. Ściemniało się już, kiedy grupa wolontariuszy z Oratorium wraz ze skautami udała się na pobliski cmentarz parafialny. Wszyscy zabrali ze sobą znicze. Postanowili odwiedzić przede wszystkim te groby, o których może ktoś zapomniał; na których często nie widać imienia i nazwiska, bo zatarły się z biegiem czasu. Kwiaty, zapalone znicze, a zwłaszcza modlitwa świadczą o naszej pamięci o tych, którzy odeszli już do wieczności.
Przy kaplicy wolontariusze i skauci odmówili dziesiątkę różańca w intencji zmarłych. Potem zapalili znicze na grobach. Pamiętali również, tak jak wielu odwiedzających cmentarz, o salezjanach oraz żołnierzach walczących o wolną Ojczyznę. Dla wszystkich był to wieczór pełen refleksji i zadumy.