Eurotrip, czyli salezjańska majówka 2024

Podróże w czasie majówki to prawie zawsze najlepiej spędzony czas, ale ta majówka była wyjątkowa. No bo kto nie chciałby zwiedzić Francji, Hiszpanii oraz Włoch?

W dniach 27.04-05.05 udaliśmy się na wycieczkę po Europie. Naszą podróż zaczęła się od pobytu we Francji, a dokładnie w Cannes. O poranku wybraliśmy się na zwiedzanie miasta, oraz podziwialiśmy piękną panoramę Cannes. W czasie wolnym każdy z nas mógł zakupić pamiątki i spędzić czas nad morzem. Po pobycie we Francji wyruszyliśmy w podróż do Hiszpanii. Lloret de Mar to miasto idealne dla turystów. Po przyjeździe wybraliśmy się na spacer po mieście.

Kolejnego dnia wyruszyliśmy do Barcelony, gdzie pierwszym zabytkiem który zobaczyliśmy był kościół Sagrada Familia, którego architektem jest Antonio Gaudi. Budynek to nie tylko budowla, ale również – ze względu na ilość obrazów, rzeźb i przedstawień tzw. “Biblia w kamieniu”. Następnie udaliśmy się do muzeum klubu FC Barcelona przy starym stadionie Camp Nou, myślę, że każdy fan marzyłby o zobaczeniu tego miejsca. Nazajutrz mieliśmy zaplanowany wyjazd w góry Montserrat, które znajdują się w regionie Katalonia. Widok ze szczytu zapiera dech w piersiach. Umiejscowiony jest tam męski klasztor benedyktyński, rozpoznawalny jest on głównie z kultu figury Matki Boskiej o ciemnej twarzy tzw.„Czarnulki”. Po powrocie do Lloret de Mar każdy z nas miał wiele czasu aby zjeść tradycyjne jedzenie hiszpańskie, odpocząć na plaży bądź kupić pamiątki.

Następnego dnia, wczesnym rankiem wyjechaliśmy w stronę Monaco. W Monaco zobaczyliśmy piękny zamek księcia Alberta II oraz tor wyścigowy formuły 1 “Grand Prix Monaco”. Dowiedzieliśmy się również, że Monaco to najbezpieczniejsze państwo i co 3 osoba zamieszkująca je jest miliarderem.

Kolejnego dnia już we Włoszech przeszliśmy chronologicznie drogą życia Jana Bosco : Najpierw zobaczyliśmy jego dom rodzinny, później pierwsze oratorium które założył. Ujrzeliśmy, również trumnę Jana Bosco gdzie było widać jego zawoskowane ciało. Ostatnie miejsce które zwiedziliśmy to kaplica w której znajduje się całun Turyński, niestety nie mogliśmy go zobaczyć , ponieważ jest wystawiany co 25 lat.

To był piękny i intensywny czas, w którym doświadczyliśmy i zobaczyliśmy tyle niesamowitych rzeczy, że powinno wystarczyć nam do wakacji…

Czytaj więcej na: salezjanieoswiecim.pl

Więcej w tej kategorii: