letnie wakacje w Oratorium

Jak co roku, Oratorium św. Jana Bosko w Oświęcimiu zorganizowało wakacyjne półkolonie dla dzieci. W tym roku, na wszystkie turnusy zapisało się prawie 400 osób! Te cztery bardzo intensywne tygodnie (28.06-02.06, 12.07-16.07, 19.07-23.07, 26.07-30.07) były zwieńczeniem kilkumiesięcznej pracy kadry oraz wolontariuszy, która rozpoczęła się od specjalnych, comiesięcznych szkoleń, dla tych, którzy chcieli w półkoloniach uczestniczyć i opiekować się dzieciakami. Kolejne tygodnie i miesiące mijały na przemyśleniu tematyki półkolonii oraz przygotowywaniu wielu atrakcji.

Każdy dzień rozpoczynał się od wspólnej modlitwy wszystkich grup na boisku szkolnym, której towarzyszyły śpiewy i tańce. Kiedy wszyscy już się poruszali i obudzili, dzieci wraz z opiekunami szły do swoich sal na śniadanie. Po posiłku na milusińskich czekali już animatorzy, którzy przygotowali dla nich i przeprowadzili tzw. Zajęcia tematyczne, które miały charakter nie tylko sportowy, muzyczny czy plastyczny, ale i, ku zdziwieniu podopiecznych, także kulinarny, konstrukcyjny czy nawet krawiecki. Dzięki temu, poprzez zabawę dzieci mogły nauczyć się, np. robić gofry lub samodzielnie uszyć sobie maskotkę.

Ale to nie wszystko! Minione turnusy odwiedziła Fundacja „Luce”, która stawiających pierwsze kroki na rolkach uczyła jak odpowiednio utrzymywać równowagę, hamować oraz  panować nad sprzętem, a bardziej doświadczonym rolkarzom pokazywała nowe sztuczki i triki. Nie można również nie wspomnieć o zajęciach prowadzonych przez „Miasto pracownię”, które jak co roku, nie tylko poruszyły wyobraźnię uczestników, ale i sprawiły im wiele radości. Po tak wielu różnych atrakcjach każdego popołudnia na stołówce czekał przepyszny obiad i deser, przygotowany przez wspaniałe Panie Kucharki.

Mimo mocno wypełnionego czasu i intensywnych zajęć dzieci miały też czas na wspólną zabawę, dzięki, której nawiązały nowe przyjaźnie i zżyły się nie tylko z rówieśnikami, ale i z samymi wychowawcami. To były wspaniale spędzone tygodnie. Do zobaczenia za rok!

Zuzanna Bratek
Foto: Dariusz Bartocha sdb, Wojciech Zięcina sdb.

Salezjanie i Przyjaciele

Cotygodniowe koncerty Boskiego Granie są wyzwaniem nie tylko dla organizatorów, ale przede wszystkim dla występujących artystów. Planując koncerty na kilka miesięcy przed wydarzeniami, należy liczyć się z nieprzewidzianymi  okolicznościami.

W ubiegłorocznej edycji Boskiego Granie na tydzień przed jednym z koncertów ze względu na wypadek drogowy musieliśmy w przeciągu tygodnia znaleźć nowego wykonawcę. Do dziś jestem wdzięczny tym wybitnym i zawodowym muzykom, którzy wtedy dali wspaniały koncert i żyję nadzieją, że kiedyś będziemy mogli ponownie gościć ich na scenie Boskiego Grania.

Podobnie wydarzyło się także w tym roku, z tą różnicą, że poszukując zastępcy, ostatecznie w czwartek wieczorem otrzymaliśmy wiadomość, że jednak nie uda się zgromadzić składu na piątkowy koncert. Radzono nam odwołanie koncertu, ale nie chcieliśmy zawieść stałych uczestników piątkowych wieczorów na placu św. Jacka.

W piątek w godzinach przedpołudniowych zatelefonowałem do p. Romana Marczyńskiego, który między innymi prowadzi Salezjańską Dętą Orkiestrę Młodzieżową, z pytaniem: uda na się dziś zagrać? Otrzymałem odpowiedź: będziemy. Wakacyjny piątek nie jest łatwym terminem do zgromadzenia składu orkiestry. Ostatecznie na kilka minut przed koncertem z różnych stron zaczęli zjeżdżać się artyści, niektórzy wracali z Krakowa. Ze sceny ogłoszono, że to, co zostało nazwane Orkiestrą Niespodzianką, jest projektem „Salezjanie i Przyjaciele”. Zgodnie ze słowami utworu wykonywanego przez Halinę Kunicką „Jest w orkiestrach dętych jakaś siła”, taki też był ten koncert, żywiołowy i  dynamiczny, z solowymi popisami i doskonałym wspólnym brzmieniem.

Sytuacje „pod bramkowe” najlepiej nas sprawdzają. Miło jest być otoczonym osobami, na które można liczyć w każdej sytuacji, wychowanków salezjańskich przywiązanych do dzieła, w którym spędzili kilka swoich młodych lat i współpracowników oddanych w trosce o wspólną misję.

Zapraszamy na kolejny koncert, mam nadzieję już bez przeszkód. Zuzanna Michura była uczennica salezjańskiego gimnazjum wraz z zaproszonymi przez siebie przyjaciółmi zaprasza nas na koncert poniekąd pożegnany przed wyjazdem na studia.

Dariusz Bartocha sdb
Foto: Magdalena Illich, Małgorzata Płaczek, Inez Sanak.

Podróż w czasie

To był magiczny wieczór. Zespół Tanto działający przy Centrum Kultury i Sportu w Skawinie oczarował publiczność. Szóstka dziewczyn: Gosia, Julka, Beata, Cecylia, Karolina i Joasia wykonały utwory najznakomitszych polskich artystów, m.in. Edyty Geppert, Zbigniewa Wodeckiego czy Budki Suflera, czyli przeniosły nas w czasie, w lata 70-80 XX w. Ta podróż bardzo spodobała się naszej publiczność, która na czele z prezydentem miasta Oświęcim, Panem Januszem Chwierutem i jego małżonką, chętnie włączała się w śpiew znanych i lubianych utworów, takich jak: „Zamiast” lub „Zacznij od Bacha”. Prócz piosenek wykonanych wspólnie, każda wokalistka zaprezentowała się w utworze solowym. Dziewczyny nie tylko zaprezentowały nam wachlarz swoich umiejętności wokalnych, ale i grę na instrumentach: wiolonczeli, akordeonie czy pianinie. Na scenie został też wykonany utwór, a właściwie wiersz „Erotyk”, do którego muzykę skomponowała jedna z solistek – Gosia.

Sam zespół powstał w 2018 r., lecz jego skład zmienia się i wciąż dołączają nowe osoby. Dziewczyny same przyznały, że każda z nich chciała raczej kształcić się solowo, uczęszczać na zajęcia emisji głosu, zespół niekoniecznie był ich priorytetem. Jednak los chciał, by razem połączyły siły i stworzyły wspaniałe dzieło, które przede wszystkim oparte jest na wielkiej przyjaźni i wzajemnym wsparciu. Nad całością czuwa mama jednej z wokalistek. Nazwa zespołu, czyli słowo „tanto” pochodzi z języka włoskiego i w muzyce oznacza „tak wiele”, „więcej”, zaś w słowniku japońskim to ostry sztylet, japoński nóż. W ich repertuarze znajdziemy głównie utwory polskojęzyczne: piosenki aktorskie, liryczne, poetyckie, czyli jednym słowem coś, co wychodzi poza kanony zwykłego popu.

Na koncertach, festiwalach czy przeglądach wykonują klasyki polskiej muzyki, czyli przeboje, które porywają ludzi do tańca i do śpiewu. Choć jak same przyznały, utwory Zespołu Abba, czyli ponadczasowe: „Dancing Queen” czy „Mamma Mia”, bardzo często ubogacają ich występy. Zapytane przed koncertem o inspiracje, wokalistki, powiedziały, że dla nich największą inspiracją jest Agnieszka Osiecka. W swoim repertuarze mają wiele piosenek, do których ta polska poetka napisała tekst. Tekst, który w swojej prostocie przekazuje ludziom prawdę i wartości. Ale to nie wszystko! Podczas wspólnych prób czy spotkań, artystki inspirują siebie nawzajem. Każda z nich wkłada całe serce we wspólne dzieło, które z koncertu na koncert owocuje coraz bardziej.

Artystki nie tylko wzruszyły publiczność, ale i spowodowały, że w wielu sercach zagościła radość i szczęście, a na twarzach pojawił się uśmiech. Po tak wspaniałym koncercie, na koniec nie mogło zabraknąć bisu!

Dziękujemy Zespołowi Tanto, za cudowny wieczór i zapraszamy na kolejny, czwarty już koncert Boskie Grania! Za tydzień na naszej scenie zaprezentuje się Karolina Obstarczyk.

Dozobaczenia!

Zuzanna Bratek
Foto: Magdalena Illich, Inez Sanak, WojciechZięcina sdb

« z 2 »

Zakończenie roku szkolnego

25 czerwca 2021 r. w naszej szkole odbyły się uroczystości związane z zakończeniem roku szkolnego. Każdy z nas niecierpliwie oczekiwał na ten dzień z powodu zbliżających się upragnionych wakacji. Możemy się wspólnie zgodzić, że ten rok był zdecydowanie jednym z dziwniejszych w historii szkoły. Pandemia i związany z nią lockdown udowodniły, że nic nie może nam zastąpić spotkania z przyjaciółmi i bliskimi. Dlatego wizja wakacji i spokojnego spędzania z nimi czasu była dla wszystkich czymś wspaniałym.

Podczas zakończenia uczestniczyliśmy w uroczystej mszy świętej, podczas której podziękowaliśmy Bogu za minione miesiące. Żegnaliśmy także księży oraz kleryków, którzy rozstają się z naszą szkołą. Wielu uczniów na pewno będzie za nimi tęsknić, jednak nie ma czemu się dziwić. Zawsze służyli oni uśmiechem, dobrym słowem i radą. Tak będziemy ich wspominać.

Msza Święta była okazją do wspólnego zjednoczenia się. Dzięki pięknemu śpiewowi i oprawie muzycznej, za którą odpowiedzialny był zespół „Fausystem” mogliśmy jeszcze lepiej przeżyć to wydarzenie. Jednocześnie na każdej z dwóch mszy świętych żegnano salezjanów, którzy po wakacjach rozpoczną racę w innych miejscowościach: ks. Ireneusza Piekorza kierownika internatu i ks. Andrzej Polichta kierownika Oratorium.

Na krótkiej akademii zostali także wyróżnieni uczniowie, którzy w ubiegłym roku szkolnym wykazali się dużą wiedzą i bardzo dobrymi osiągnięciami w nauce. Udowodnili, że mimo ciężkiej sytuacji nadal mogą osiągnąć wiele. Serdecznie gratulujemy wszystkim nagrodzonym!
Po akademii rozeszliśmy się do klas, gdzie nastał czas pożegnania z nauczycielami i wychowawcami. Na pewno będziemy za nimi tęsknić w niektórych momentach wakacji. Jednocześnie pamiętajmy, aby ten czas spędzić bezpiecznie i radośnie, tak abyśmy już we wrześniu wszyscy spotkali się ponownie. Do zobaczenia!

Oliwia Noras
Foto: Małgorzata Płaczek, Wojciech Zięcina sdb

Internackie ognisko powrotu

Z wielką radością wróciliśmy do internatu, naszego drugiego domu. W środku gorącego czerwca zorganizowano ognisko dla wszystkich internistów. Po studium zeszliśmy na dziedziniec szkoły i zobaczyliśmy już rozpalone ognisko. Część z nas poszła grać w siatkówkę, a inni siedzieli przy stole i rozmawiali. Było wesoło i radośnie. Mieliśmy okazję poznać księdza Michała Libora, który przyjechał do nas z Przemyśla. Po wspólnej modlitwie zasiedliśmy do stołu, aby wszyscy zjeść kolację. Swoją obecnością zaszczycili nas dyrektor ks. Dariusz Bartocha i dyrektor szkoły ks. Mirosław Gajda. Było radośnie, rodzinnie i przytulnie.
Kierownik internatu ks. Ireneusz przygotował wspaniały posiłek, a klerycy Damian Sukta oraz Aleksander Ficek zadbali o świetną atmosferę. Wspaniałe zdjęcia z tego dnia zrobił dla nas Brat Wojciech Zięcina. Pani Ela i Pani Teresa rozmawiały i żartowały z nami. Spędziły z nami ten cudowny czas. Wieczór był bardzo ekscytujący. Wszyscy byliśmy bardzo zadowoleni. Na zakończenie cudownego wieczoru, jak to mamy w tradycji, zrobiliśmy grupowe zdjęcie na schodach przed szkołą.

Dawid Bies
Foto: Wojciech Zięcina sdb

Konkurs o św. Janie Bosko

Od kilku lat, każdego roku w Salezjańskich Szkołach w Oświęcimiu organizowano dla klas pierwszych  konkurs o św. Janie Bosko. Tego dziwnego roku szkolnego 2020/2021 wszystko było inaczej i konkurs też odbywa się w innym czasie. Do pierwszego etapu, który był testem, przystąpili uczniowie wszystkich klas pierwszych.

W piątek 21 maja odbył się II etap konkursu o św. Janie Bosko. Wzięło w nim udział 26 najlepszych uczniów, z poprzedniego etapu konkursu. Uczestnicy zmierzyli się z trzydziestoma niełatwymi i bardzo szczegółowymi pytaniami dotyczącymi życia Ojca i Nauczyciela młodzieży. Najlepsza piątka wyłoniona z tego etapu, spotka się ze sobą i z jury w wielkim finale, który odbędzie się jeszcze w tym roku szkolnym.

Franciszek Janyga sdb
Foto: Franciszek Janyga sdb

No Images found.

Życzymy maturzystom

Drodzy Maturzyści,

pewnie myśląc o zakończeniu nauki i pożegnaniu z murami szkoły po kilku latach w niej spędzonych, wyobrażaliście sobie uroczysty apel, galowe stroje, przemówienie dyrektora, nagrody i dyplomy oraz ostatnie spotkanie z wychowawcami, może kilka łez wzruszenia. Niestety w obecnej trudnej sytuacji zakończenie roku klas maturalnych musi wyglądać zupełnie inaczej. Mimo tej nietypowej sytuacji chciałbym Wam życzyć powodzenia na nowej drodze życia.

Fragment Waszej drogi życiowej związany ze szkołą salezjańską powoli dobiega końca. Gratuluję tym, którzy osiągnęli najlepsze wyniki w nauce. Przed Wami bardzo ważny egzamin maturalny. Jestem przekonany, że mimo trudnego czasu jesteście dobrze przygotowani do egzaminu dojrzałości. Chcę Was zapewnić, że w dniach egzaminów będziecie w naszych sercach w sposób szczególny. Mam nadzieję, że uzyskane w szkole przygotowanie do dorosłego życia, pozwoli Wam pomyślnie zrealizować wasze plany i marzenia. Dziękuję wychowawcom klas maturalnych za trud i wysiłek w codziennym towarzyszeniu. Żegnając się, życzę Wam optymizmu i wiary w dążeniu do obranego celu.

ks. Mirosław Gajda – dyrektor szkoły

W filmie życzenia składają nauczyciele, wychowawcy i salezjanie, a wszystko zaplanował i zakończył Samorząd Szkolny. Montaż Kacper Kukla 2LE.
Foto: Gerd- Altmann z Pexels.com

„Święci w Sanktuarium”

W zbliżającym się ku końcowi listopadzie nasze oczy ciała i duszy skierowane pozostają w kierunku nieba i tych, którzy poprzedzili nas w tej wędrówce.

Poniekąd „do lamusa” odszedł coroczny „Korowód Świętych”. Zgodnie z wymogami czasu i COVIDa przenieśliśmy nasze pobożne harce ze świętymi do wymiaru ONLINE.

Z tego względu spora grupa młodszych parafian wzięła udział w internetowym konkursie pt. „Święci z Sanktuarium”.

Jak się okazało w dwóch kategoriach wiekowych tj. kl. 1-4 i 5-8 szkoły podstawowej gorliwości nie brakowało. Wszyscy spisali się na medal,podejmując wysiłek rozwiązywania zadań. Zadaniem każdego uczestnika było ułożenie online specjalnie przygotowanych na tę okazję puzzli z wizerunkiem świętych znajdujących się w naszym Sanktuarium. W dalszej kolejności konieczne były zdolności językowe w redakcji rymowanki o świętym. Ostatnim elementem prowadzącym do zwycięstwa było wykonanie zdjęcia w przebraniu za konkretnego świętego.

Ogłoszenie wyników i rozdanie nagród nastąpiło w niedzielę 15 listopada 2020 roku.

O wielkiej gorliwości i nieprzeciętnym zaangażowaniu dzieci możemy się przekonać, zaglądając poniżej. Zapraszamy do galerii zdjęć świętych, za których przebrały się dzieci.

Można też nacieszyć swoje oko tym, co napisały dzieci o swoich ulubionych patronach. Lektura tych tekstów z pewnością udowadnia, iż ich autorzy posiadają wiedzę, którą wcześniej zdobyli, przygotowując się do tego przedsięwzięcia.

Wszystkim bez wyjątku gratulujemy wyników i życzymy wytrwałości w naśladowaniu wzorów świętego życia.

 

ks. Marian Gruszczyk SDB
Foto: ks. Ryszard Szymeczko SDB, rodzice dzieci biorących udział w konkursie

Dzwonnik na scenie

Salezjańska sala Teatralna była świadkiem już niejednej artystycznej aktywności młodzieży. Stąd nie zdziwiło mnie, że jak tylko warunki sanitarno-epidemiczne pozwoliły na spotkania, nawet w zawężonym gronie, planowano organizowanie prób. Usłyszałem, że tym razem chodziło o Dzwonnika. Co prawda trochę zaskoczyła mnie przewidywana ilość uczestników prób, ale pomyślałem, że jest to przeszacowanie tak na wszelki wypadek. W mediach społecznościowych zaczęły pojawiać się zaproszenia na casting, co jakiś czas wpisy przypominały o Dzwonniku, który nadejdzie.

Wreszcie dowiedziałem się, kto stoi za tą inicjatywą. Znajomo brzmiące nazwiska przypomniały mi Tango Mrożka wystawione jesienią 2017 roku. Wypróbowany i doświadczony zespół pozwalał przypuszczać, że powstaje spektakl o niepośledniej jakości. Szczęśliwie, mimo trzykrotnie planowanej wizyty na próbach, nie udało mi się zobaczyć więcej niż po kilkanaście sekund różnych scen. Napisałem szczęśliwie, bo tym bardziej mogła mnie zaskoczyć premiera i widowisko w całej krasie. Tak trzeba raczej mówić o widowisku taneczno- muzycznym niż o spektaklu. Całość tego przedsięwzięcia jest dziełem młodzieży. Scenariusz i reżyseria, kostiumy i dekoracje, choreografia i makijaż, organizacja prób i widowni, po prostu wszystko, co możemy spotkać w zawodowym teatrze.

Nastał wreszcie 3 października, sobotni wieczór przesiąknięty emocjami związanymi z premierą. Zespół zadbał o wolontariuszy zapraszających na salę i wskazujących miejsca, które i tak w znacznej części oznaczone były nazwiskami zaproszonych gości. W jednym z mediów społecznościowych można było zarezerwować sobie miejsce na widowni, a tuż przed spektaklem odtworzono nagranie z przypomnieniem o warunkach sanitarnych, przerwach, z prośbą o wyciszenie telefonów i nierobienie zdjęć.

Zaczęło się. W świetle reflektora ujrzeliśmy, ubranego na czarno siedzącego za ciemnym stole w czarnym surducie Victora Hugo, ciszę towarzyszącą zapisywaniu tekstu przez mistrza, przerwał uroczy głos pokojówki Claire, ubranej także w czarną sukienkę. Scenę, prócz reflektorów, rozjaśniały uśmiechy aktorów i białe elementy ich garderoby. Można było doświadczyć wytworności. Od tej pory scena z minuty na minutę wypełniała się coraz większą ilością aktorów, kolorów i dźwięków. Klasycznych dialogów było niewiele. Kolejne grupy tancerzy z układami choreograficznymi ubogacały muzyczny, a właściwie wokalny przekaz treści sztuki. Scenę zagospodarowano tak, by akcja mogła odbywać się w kilku planach. Cyganka, choć dziś podobno powinno się powiedzieć Romka Esmarealda bezbłędnie radziła sobie z łączeniem partii wokalnych z tanecznymi, choć jedna i druga wymagała sporo wysiłku. Quasimodo wspinał się po „murach” katedry niczym współcześni zdobywcy drapaczy chmur, nie tracąc ani na chwilę duszy Quasimodo ukształtowanej przez Frollo. Sędzia samym wejściem na scenę wprowadzał chłód i mroczność tak mocno kontrastującą z rozśpiewanym, biegającym z szyderczym uśmiechem Królem Cyganów. Na finał spektaklu scena zapełniło ponad 30 aktorów, tancerzy i statystów. Jak przystało na premierę były kwiaty, podziękowania, uściski, łzy radości i wielkie wzruszenie. „Trzem tenorom” trochę spadło ciśnienie, a rodzice znów poczuli się uniesieni.

Dariusz Bartocha sdb
Foto: Mariusz Komajda

 

Organizacja i obsada.

Organizacja, scenariusz i reżyseria: Stefan Andruszko, Stanisław Juszczyk i Jan Lelito.

Obsada:
Quasimodo – Stefan Andruszko; Esmeralda – Monika Krajniewska; Febus – Hubert Hertig; Król Cyganów – Filip Komajda; Sędzia Frollo – Jan Lelito; Victor Hugo – Paweł Prokopowicz; Pokojówka Claire – Joanna Urbańczyk;  Cygan Alosza – Aleksander Juszczyk;  Cyganka Ezme – Natalia Janiga;  Paryżanin Lukas – Tymoteusz Kurzyński;  Archidiakon – Andrzej Kolasa oraz jako tańczący Paryżanie/Cyganie/Strażnicy – Aleksandra Zając, Amelia Rachwał, Anna Pyrda, Anna Jawień, Anna Sołtysik, Karolina Mazańska, Natalia Mazańska, Marianna Juszczyk, Aleksandra Walichrad, Jan Błaszcz, Piotr Żak, Maciej Palus, Maja Lepianka, Hanna Grabiec, Karolina Nowak, Inez Sanak, Ewa Paszek oraz Tymoteusz Kurzyński.

Nagrania oraz nagłośnienie – Wojciech Kościelniak i Jakub Wysogląd.
Oświetlenie: Grzegorz Tabor, Krzysztof Selwestrowicz i Hubert Dżyżdżyk.
Choreografia – Karolina Mazańska oraz Stefan Andruszko.
Scenografia i kostiumy, projekt i wykonanie – Jan Lelito (z pomocnikami).
Charakteryzacja – Zuzanna Mrzygłód-Hertig oraz Aleksandra Kuras, Ewa Paszek i Natasza Szałaśny.
Fotografia: Mariusz Komajda; http://mariuszkomajda.pl/

Spektakl muzyczny „Dzwonnik” to projekt teatralny przeprowadzony przez Oratoryjną Grupę Teatralną z Oratorium św. Jana Bosko w Oświęcimiu. Spektakl powstał na motywach powieści Victora Hugo „Katedra Najświętszej Maryi Panny w Paryżu”. Twórcy scenariusza czerpali inspirację z musicalu „Notre Dame de Paris” (muzyka – Richard Cocciante , 1998) oraz z animacji pt. „Dzwonnik z Notre Dame” (muzyka – Alan Menken, 1996). Utwory wykorzystane w spektaklu pochodzą z obu tych dzieł, natomiast część aranżacji na potrzeby spektaklu przygotował Marcin Majcherek.  Widowisko miało premierę 3 października i zostało jeszcze wystawione 4, 10 i 11 października 2020 roku. Projekt był współfinansowany z urzędu miasta Oświęcim.

« z 2 »