Dobre DNO

W piątek 24 września 2021, Oratorium św. Jana Bosko w Oświęcimiu zorganizowało cykliczną imprezę, DNO, czyli Dobrą Noc Oratoryjną. Animatorzy, wraz z panią Żanetą Skamaj oraz dyrektorem Oratorium ks. Pawłem Bróżem zaprosili młodzież z naszej szkoły do wspólnego spędzenia piątkowego wieczoru.

DNO rozpoczęło się punktualnie o godzinie 20 wspólną modlitwą. Zaraz po niej głos zabrał gospodarz Domu Salezjańskiego, ks. dyrektor Dariusz Bartocha, który powitał młodzież i zachęcił, aby w pełni wykorzystali ten właśnie czas na wspólną zabawę i zdobywanie nowych doświadczeń. Następnie mikrofon przeszedł do rąk ks. Pawła, który również powitał zebranych. Po tej części wszyscy dobrali się w pary i rozpoczęli wieczór od wspólnej i bardzo popularnej „Belgijki”. Po tańcach tańczonych w parach i po krótkiej przerwie rozpoczęliśmy tzw. tańce linearne. Ta forma aktywności nieco rozluźniła atmosferę, a uśmiechnięci animatorzy, wprowadzili i swoim świadectwem pokazali uczestnikom prawdziwą salezjańską radość.

Dalsza część imprezy odbywała się na sali Teatralnej. Zebrani uczestnicy mogli lepiej poznać oratorium, ponieważ zaangażowani w różne akcje animatorzy opowiedzieli im o nich. W prezentacji nie mogło zabraknąć przedsięwzięć takich jak: cztery turnusy wakacyjnych półkolonii dla dzieci i młodzieży, kajaków na rzece Hańczy, kolonii nad morzem, pielgrzymki do naszej Matki, czyli na Jasną Górę, wolontaryjnego, ale i jakże ciekawego wyjazdu na Ukrainę, piątkowych koncertów z serii: „Boskie Granie” oraz Jackowego Grania, czyli obchodów Święta Patrona Miasta Oświęcim świętego Jana Bosko.

Po wszystkich przemowach nadeszła pora na spotkania w grupach. Każdy animator oraz osoby jemu przydzielone, miały teraz czas dla siebie, czas na chwilę odpoczynku. Jednak musieli w tym właśnie momencie wymyślić nazwę grupy, okrzyk oraz przede wszystkim, i to był główny cel każdego spotkania, mieli się zintegrować, gdyż współpraca, szacunek i umiejętność pracy w grupach, były potrzebne w ukończeniu i zwyciężeniu w zaplanowanej grze terenowej zaplanowanej na godziny nocnej.

Dobra Noc Oratoryjna nie mogła odbyć się bez Mszy św., w której brali udział wszyscy uczestnicy, dając tym samym piękne świadectwo wiary. Tegoroczna liturgia różniła się nieco od poprzednich, gdyż tym razem nie miała ona charakteru typowej Mszy uwielbieniowej, która miała miejsce rok temu. Wdzięczność Bogu za okazane łaski wszyscy razem pokazali, a właściwie wyśpiewali i wyklaskali w utworze: „Boża Twa Łaska”. Po Eucharystii na młodzież czekały przygotowane wcześniej, przepyszne prażone.

Kulminacyjnym i tym samym ostatnim punktem DNO była gra terenowa, która odbywała się w nocy na terenie całego Dzieła Salezjańskiego, nie tylko wewnątrz budynków, ale i na świeżym powietrzu. Tegoroczny motyw przewodni opowiadał o postaciach z różnych bajek i lektur szkolnych, które uciekły z książek, uciekły z biblioteki i powędrowały w świat. Wśród nich znajdowała się m.in.: Ania z Zielonego Wzgórza, Zuzanna z Narnii, Calineczka, czy Alicja z Krainy Czarów. Uczestnicy całą noc, a właściwie poranek biegali i wykonywali zadania, które nie należały do najprostszych i zawsze miały w sobie jakiś haczyk. Na szczęście wszystkim udało się je ukończyć i szczęśliwie wrócić na salę Teatralną, gdzie odbywało się zakończenie i podsumowanie. Tegoroczne DNO zakończyliśmy wspólnym tańcem oraz podziękowaniami dla wszystkich organizatorów. Po tym zadowolona i zmęczona po nieprzespanej nocy młodzież, nad ranem wróciła do domów.

Zuzanna Bratek
Foto: Marta Pająk

« z 5 »

Szkołę czas zacząć!

1 września 2021 rozpoczął się sto dwudziesty drugi rok szkolny w murach oświęcimskiego Casa Madre. Po udanych i słonecznych wakacjach, 1101 uczniów z uśmiechem na twarzy i zapałem do pracy przyszło na spotkanie ze swoimi rówieśnikami oraz wychowawcami. Oczywiście najpierw, społeczność szkoły spotkała się na uroczystej liturgii, która ze względów sanitarnych została podzielona na dwie tury.

Msza Święta rozpoczęła się powitaniem przez Dyrektora Dzieła Salezjańskiego, ks. Dariusza Bartochę, uczniów klas pierwszych, starszych uczniów oraz kadrę nauczycielską, w której nastąpiły zmiany: do grona pedagogicznego dołączyło ośmiu nowych nauczycieli, nowi katecheci, a do kadry internatu, w której zmienił się kierownik, dołączyło dwóch nowych kleryków asystentów.

Słowami powitania, Ksiądz Dyrektor dodał otuchy pierwszoklasistom, ciesząc się z ich obecności i życząc udanego roku w nowym miejscu, które za kilka tygodni zostanie rozpoznanie i stanie się bliskim. Eucharystii przewodniczył ks. Zygmunt Kostka, głosząc do zgromadzonych Słowo Boże, które nawiązywało do czytanego Listu św. Pawła Hymnu o Miłości. Wikariusz Inspektora podkreślił, że miłość jest najważniejszą i największą wartością w życiu, i że nie można wierzyć ludziom, którzy twierdzą, że miłości po prostu nie ma. Słowa te poparł autentycznymi przykładami, z którymi zetknął się osobiście, dzięki czemu głoszone kazanie było ciekawe i  inspirujące dla zebranej w Sanktuarium młodzieży.

Dzięki zaangażowaniu uczniów naszej szkoły, którzy wraz z ks. Arturem Siewargą przygotowali i przeczytali specjalne komentarze i wezwania modlitwy wiernych oraz nieśli dary w procesji, sprawowana liturgia stała się dla uczestników czymś bliższym. Całość dopełniła piękna oprawa muzyczna, którą zapewnił zespół szkolny, prowadzony przez p. Małgorzatę i Piotra Mireckich.

Na koniec, zebraną społeczność uroczyście powitał również Dyrektor szkoły, ks. Mirosław Gajda, życząc wszystkim, aby ten rozpoczynający się rok szkolny, w całości odbył się stacjonarnie i aby wszyscy razem spotkali się za 10 miesięcy w czerwcu i rozpoczęli kolejne wakacje.

Po zakończonej liturgii młodzież udała się na spotkanie w klasach, gdzie wychowawcy serdecznie ich powitali i przekazali plan pracy na nadchodzący rok. Jednak największą radość sprawiły rozmowy z kolegami i koleżankami, dzielenie się wakacyjnymi wrażeniami  po dwóch miesiącach rozłąki.

Życzymy wszystkim, aby nowy rok szkolny był bardzo owocny, obfitował w wiele dobrych ocen i aby zdobyta wiedza dawała satysfakcję uczniom i nauczycielom.
Powodzenia!

Zuzanna Bratek
Foto: Małgorzata Płaczek, Wojciech Zięcina sdb

Rekolekcje przygotowujące do ŚDM 2023 w Lizbonie

W dniach od 26 do 29 sierpnia 2021 roku w Szczyrku młodzież z naszej parafii uczestniczyła w rekolekcjach przygotowujących liderów do światowych Dni Młodzieży, które odbędą się w 2023 r. w Lizbonie. W pierwszym dniu były rzeczy organizacyjne, związane z przyszłymi ŚDM 2023. Uczestników przywitał ks. Andrzej Król – inspektorialny duszpasterz ds. młodzieży. Miała miejsce krótka prezentacja historii ŚDM oraz całej idei i przesłania tego spotkania.

Nie zabrakło tego dnia wspólnej integracji, konferencji wprowadzającej oraz adoracji i modlitwy na zakończenie dnia. Kolejny dzień rozpoczął się od modlitwy brewiarzowej. Tematyką dnia i konferencji była Maryja, refleksji nad Pismem Świętym, przerwa na kawę i kolejna konferencja o Eucharystii, która wprowadziła i przygotowała do przeżycia godnego Mszy Świętej. Miały tego dnia również warsztaty na temat Animacja grupy.

Po kolacji miała miejsce konferencja o spowiedzi, która wprowadziła nas w klimat modlitwy i możliwości skorzystania z tego sakramentu, całość dnia zakończyło słówko. Sobotni dzień również był bogaty w konferencje oraz warsztaty między innymi o moralności a wierze, pracy w grupach, Eucharystii i wspólnym wyjściu na Klimczok w ramach rekreacji. Po kolacji miały miejsce warsztaty na temat mówienia świadectwa oraz warsztaty związane z tym tematem, na zakończenie miała miejsce adoracja w Sanktuarium oraz słówko na zakończenie dnia.

W niedzielę w ostatni dzień miała miejsce ostatnia konferencja dotycząca modlitwy. Miała również miejsce Eucharystia na zakończenie rekolekcji, podziękowanie i wspólny obiad. Całość rekolekcji była przebogata w różne doświadczenia młodych, świadectwa i treści, które przygotowała wspólnota teologów z Salezjańskiego Seminarium w Krakowie. Wszystkim organizatorom dziękujemy za ciepłe przyjęcie i przekazanie bogactwa wiary.

Weronika Legierska, Nicola Pędlowska
Foto: Marcin Wosiek sdb

Boskie, My way

27 sierpniowy wieczór 2021 roku okazał się dosyć chłodnym. Jak w każdy piątek od paru godzin młodzież pod kierunkiem Kuby przygotowywała scenę, nagłośnienie i widownię. Jakub na zakończenie Boskiego Grania umieścił dodatkowo nowe światła tzw. sople, by dodać drobny akcent na zakończenie tej edycji Boskiego Grania.

Karolina Jonkisz dała się już poznać widowni Boskiego Grania choćby podczas musicalu Mamma mia wystawianego na Boskim Graniu w 2019 roku. Uczniowie, wychowawcy, ale również część mieszkańców Oświęcimia mogło poznać ją podczas występów na innych scenach, choćby na naszej  scenie Kameralnej podczas wspólnego koncertu z François Martineau.

Miło było zobaczyć pod scenicznym dachem Grzegorza Górniaka z jego klasyczną gitarą. Razem zaprezentowali się widowni Boskiego Grania podczas zeszłorocznego gitarowego koncertu. Dopełnieniem muzycznego tła okazały się instrumenty klawiszowe pod wprawnymi palcami Łukasza Jonkisza. Na tak przygotowanym tle głos Karoliny zabrzmiał w pełni i docierał do duszy słuchaczy.

Utwory autorstwa Agnieszki Osieckiej, Seweryna Krajewskiego oraz te, które wykonywali Zbigniew Wodecki, Edyta Gepert, Hanna Rek, Anna German, Sława Przybylska czy Stare Dobre Małżeństwo wypełniały scenę przepiękną muzyką oraz niebanalną treścią. Widowisko przenosiło nas w przestrzenie poezji śpiewanej, porywały nas rytmy latynoskie czy żywiołowo wykonane tango. Utwory angażowały naszą uwagę treściami, tymi lekkimi a służącymi życiowemu zastanowieniu napisanymi przez Agnieszkę Osiecką i to nie z utworów, które w pierwszej kolejności przychodzą nam na myśl czy tymi sięgającymi do głębi duszy np. wyśpiewanymi przez Edytę Gepert.

Obok mikserów znalazła swoje miejsce Ania Zając i stamtąd, ukrywając się w cieniu namiotu, swoimi komentarzami podpowiadała widowni, w którym kierunku wybierzemy się w kolejnym utworze oraz czuwała, by nasza uwaga nie uniosła się gdzieś daleko poza plac św. Jacka.

Pierwszymi słowami po powitaniu publiczności, jakie padły ze sceny były: radość i smutek. Radość sprawiła swoją obecnością, a po chwili także śpiewem Karolina. Smutek rodził się z racji zapowiedzi ostatniego koncertu Boskiego Grania. W 2021 roku udało się zorganizować 9, a licząc także koncerty Jackowego Grania 12 koncertu gromadzący liczną publiczność. Boskie Granie ma także grupę wiernych odbiorców przychodzących na wszystkie koncerty. Nie mniej cieszyła nas obecność turystów okazjonalnie wchodzący na plac Jacka czy tych, którzy jedynie za pośrednictwem transmisji internetowych mogli przezywać z nami artystyczne doznania.

Na zakończenie, po długich brawach publiczność Karolina Jonkisz mogła wyśpiewać bis. Wykonała wraz ze swoimi muzykami utwór Franka Sinatry My way. Utwór doskonale pasujący na podsumowanie Boskiego Grania.

Karolina posłużyła się polskim tekstem zaczerpniętym od zespołu Raz Dwa Trzy, ale w refrenie wykorzystała tekst zaproponowany przez Zbigniewa Wodeckiego. Mogliśmy też usłyszeć fragment My way w wersji oryginalnej i w języku hiszpańskim.

Tak oto tekst My way podsumował i zamknął Boskie Granie 2021.

Co dzień, gdy przejdziesz próg, jest tyle dróg co w świat prowadzą
i znasz sto mądrych rad, co drogę w świat wybierać radzą.
I wciąż ktoś mówi ci, że właśnie w tym tkwi sprawy sedno,
byś mógł z tysiąca dróg wybrać tę…jedną. (…)

Refren:
Kręcił się świat ja razem z nim
i rad nie rad, dobra byłam w tym
traciłam grunt, myliłam krok
by znów bez tchu pędzić przez mrok
by złapać kurs i znowu móc iść własną drogą.

Po to jest Boskie Granie, po to na wakacje ustawiamy scenę, po to zapraszamy artystów, by przestrzeń miasta i człowieczej duszy napełnić szlachetnością zdolną pokonać wszelki trud, zaczerpnąć dobra i nieustannie iść własną drogą.

Dziękujemy wszystkim artystom, widzom, młodzieży władzom miasta Oświęcim i zapraszamy w przyszłym roku.

Dziękujemy firmie Dobro Wojciecha Kościelniaka za obsługę akustyczną realizowaną głównie przez Jakuba Wysogląda, który troszczył się także o światła sceniczne. Serdecznie dziękuję młodzieży z grupy medialnej za troskę o wiadomości w mediach społecznościowych oraz za fotografie i teksty składające się na relacje po każdym koncercie, wszystko to sprawnie zrobiły: Zuzanna Bratek, Magdalena Illich, Oliwia Noras, Małgorzata Płaczek, Inez Sanak. Kacprowi Kulikowskiemu dziękuję za transmisje. W dokumentacji fotograficznej pomagali nam także p. Zbigniew Michura i ko. Wojciech Zięcina. Dziękuję również młodzieży, która pomagała ustawiać widownie i ustawiać oraz chować sprzęt muzyczny i nagłośnieniowy.

W imieniu salezjanów Dariusz Bartocha sdb
Foto: Inez Sanak

 

Jackowe wstawiennictwo

Od 14 lat na zakończenie Jackowego Grania w dniu 17 sierpnia obchodzimy uroczystość św. Jacka Odrowąża dominikanina. Jest on patronem Krakowskiej Inspektorii Salezjanów oraz Wspólnoty Salezjanów konsekrowanych w Oświęcimiu. Powodem do uroczystych obchodów jest także kilkunastoletnia obecność dominikanów w tym miejscu.

Uroczystość św. Jacka jest motywem do spotkania przełożonych wszystkich wspólnot z całej Inspektorii oraz przedstawicieli różnych gałęzi rodziny salezjańskiej. Od kilku lat w niedzielę w okolicy 17 sierpnia, w bieżącym roku 22 sierpnia, zapraszamy dominikanina z prośbą o wygłoszenie homilii podczas wszystkich niedzielnych mszy świętych, by dać okazję do świętowania Parafianom i odwiedzającym nasze sanktuarium.

Dla wielu dominikanów jest to sposobność do odwiedzenia miejsca, w którym przez długi czas odbywali posługę. W tym roku zaprosiliśmy Ojciec Jakuba Kruczka z klasztoru w Korbielowie. Zbiegiem okoliczności okazało się, że Ojciec Jakub podobnie, jak nasz proboszcz Łukasz, lata młodości spędził w Szczyrku.

Ojciec Jakub, przywołując postać św. Jacka, nazwał go umiłowanym synem Maryi, nie dlatego, że on kochał Najświętszą Maryję Pannę, ale jak powiedział: dlatego, że Ona go kochała. Przekazał wiernym, że św. Jacek jest drogą, czyli nie zatrzymywał się w miejscu swoich dokonań, ale nieustannie wyruszał w dalszą drogę, by zakładać dominikańskie klasztory i służyć wiernym przepowiadanym słowem i sakramentami.

Na tegoroczną uroczystość zaproszono przedstawicieli duchowieństwa z 4 okolicznych dekanatów i jednocześnie trzech diecezji. Z wielką radością mogliśmy się spotkać po wielu miesiącach, w których takie spotkanie nie były możliwe. Zaproszenie przyjął również Prezydent Miasta Janusz Chwierut wraz ze swoją Małżonką.

Uciekamy się do św. Jacka z prośbą o jego wstawiennictwo, opiekę oraz udzielenie nam jego apostolskiej gorliwości.

 

Dariusz Bartocha sdb, Małgorzata Płaczek
Foto: Krzysztof Papierz sdb

No Images found.

 

Emocjonalny Blush na scenie

Za nami przedostatni koncert tegorocznej edycji Boskiego Grania.

W miniony piątek na naszej scenie zaprezentował się debiutujący zespół Blush, składający się z młodych i ambitnych ludzi, którzy swoją miłością do muzyki zarażają innych. Blush z języka angielskiego znaczy: rumieniec, nazwa ta oddaje treści utworów pełne poruszających emocji, niepozwalających pominąć ich w swoim prywatnym życiu.

Koncert poprzedziła taneczna „niespodzianka” przygotowana przez grupę „Escape”, działającą przy Salezjańskim Ruchu Troski o Młodzież w Krakowie. Ich krótki, lecz efektowny występ był miłym akcentem rozpoczynającym nasze cotygodniowe spotkanie. Być może taniec dołączy do muzyki i teatru, które już zagościły na scenie Boskiego Grania, choć warto przypomnieć, że formy taneczne pojawiały się w prezentowanym musicalu.

Zaraz po pokazie uzdolnionych tancerek, na scenie pojawił się zespół, który od razu zyskał sympatię publiczności. W momencie przestrzeń pod sceną zapełniła bawiąca się widownia, a każdy kolejny numer nagradzany był gromkimi brawami i wiwatami.

Artyści przedstawili swoje autorskie utwory, które dostarczyły słuchaczom dawkę rozmaitych emocji. Wśród repertuaru znalazły się zarówno skoczne, pełne energii utwory, jak i te bardziej osobiste, które poruszały ważne i nieobce nam tematy, jak przyjaźń, miłość czy samotność, oraz skłaniały do refleksji.

Znalazło się miejsce na radość, zabawę, a także na chwilę zadumy i spojrzenia w głąb samego siebie. Na scenie, jak i na widowni panowała niezwykła atmosfera – żywy dowód na to, że muzyka łączy ludzi. Na koniec świetnego występu nie zabrakło oczywiście bisu!

Mamy nadzieję, że to nie ostatni raz, gdy gościmy zespół Blush na naszej Salezjańskiej scenie. Dziękujemy za wspaniały wieczór pełen emocji i dobrej zabawy!

Zapraszamy za tydzień na ostatni już koncert Boskiego Grania 2021. Nie może Was zabraknąć!

Skład zespołu:
wokal – Monika Krajniewska
bas – Marcin Majcherek
gitara elektryczna – Szymon Polowczyk
perkusja – Mateusz Klyszcz
klawisze – Krystian Gajda

Teksty i muzykę napisali członkowie zespołu, a w czasie koncertu wykonali następujące utwory: Tajne Dicho, Tagada, O blasku, Więcej niż jedno, Tymczasem u Ciebie, It’s enough, Jeszcze raz, Między nami, Jedyne takie miejsce, Śnie,  O sobie.

Tekst i foto: Inez Sanak

« z 2 »

Jackowe Granie w 2021 roku

W dniach 14 – 17 sierpnia 2021 roku odbył się długo wyczekiwany, XIV Małopolski Festiwal Jackowe Granie, corocznie organizowany przez Salezjanów w Oświęcimiu przy współfinasowaniu przez Miasto Oświęcim. Jego inicjatorem w 2008 roku był ks. Adam Paszek, ówczesny przełożony wspólnoty zakonnej i Dzieła Księdza Bosko w Oświęcimiu tzw. Casa Madre. W tym roku, w czasie tych czterech dni wiele się działo!

SOBOTA 14 sierpnia.

Gry i zabawy dla dzieci

Festiwal rozpoczęliśmy w sobotnie popołudnie, od gier i zabaw dla dzieci. Wolontariusze i Animatorzy z Oratorium św. Jana Bosko w Oświęcimiu dołożyli wszelkich starań, aby przygotowane atrakcje, były ciekawe i interesujące. Dzieciaki musiały wykazać się nie tylko kreatywnością, malując farbami na dużej powierzchni, ale i zdolnościami konstrukcyjnymi, podczas tworzenia budowli ze specjalnych rurek. Dodatkową atrakcją była możliwość gry w bilarda oraz w piłkarzyki. Ponieważ sobotnie gry i zabawy zgromadziły sporą liczbę milusińskich, kolejnego dnia, czyli w niedzielę, atrakcje zostały poszerzone o kolorowanki z różnymi poziomami trudności.

Koncert zespołu “niemaGOtu”

Wisienką na torcie pierwszego dnia festiwalu był występ zespołu niemaGOtu. Na początku przybyłych mieszkańców powitał wiceprezydent miasta Oświęcim Krzysztof Kania, który zaznaczył, że Oświęcim, dzięki swojemu patronowi, który charakteryzował się radością i uśmiechem, jest naprawdę boskim miastem. Następnie głos zabrał Dyrektor Dzieła Salezjańskiego, ks. Dariusz Bartocha, który również powitał wszystkich i życzył udanej zabawy. Po powitaniach scenę przejęli muzycy. Zespół niemaGOtu powstał w 2015 roku, kiedy opracowany przez jego członków utwór „Błogosławieni miłosierni” został wybrany Hymnem Światowych Dni Młodzieży Kraków 2016. Na co dzień wykonuje muzykę religijną; jego utwory są nie tylko żywiołowe i skoczne, ale przede wszystkim słowa zawarte w piosenkach niosą przesłanie dla słuchaczy.

Sobotni koncert zgromadził sporą publiczność, która zajęła nie tylko miejsca siedzące, ale i cały plac św. Jacka oraz teren tuż pod sceną. Jak powiedział jeden z członków zespołu, Jakub Blycharz, to muzyczne spotkanie miało nie tylko wyjaśnić nazwę samego zespołu oraz nazwę ich nowo wydanej płyty “Ito”, czy “Idź (na sąd)”, lecz przede wszystkim muzycy chcieli, aby uczestnicy koncertu, za wskazaniem św. Pawła mogli pokrzepić się wzajemnie posiadaną wiarą i aby posłuchali opowieści o Jezusie, który zmienił ich życie, i który swoją miłością chce zmieniać życie każdego człowieka, przez swoją śmierć i zmartwychwstanie.

Artyści zaprezentowali swoje najpopularniejsze utwory, m. in. “Nie mądrość świata tego [Marana Tha]”, “Magnificat”, “Jeruzalem”, “Pieśń Pewności”. Pod koniec koncert, muzycy przygotowali dla publiczności, a właściwie dla świętującej swoje urodziny Dominiki niespodziankę. To właśnie ona wykonała wraz z zespołem i ze swoją młodszą siostrą jeden z prezentowanych utworów, czyli Hymn Światowych Dni Młodzieży Kraków 2016, “Błogosławieni miłosierni”. Tego wieczoru nie mogło obyć się bez bisów, gdyż zgromadzona publiczność domagała się ich aż dwukrotnie, i oczywiście prośby te zostały spełnione. Jednym ze zwyczajów Salezjanów jest głoszenie słówka na dobranoc, i tego wieczoru również go nie zabrakło!

Ksiądz Dyrektor zaznaczył w nim, że w dzisiejszych czasach, w ciągłym pośpiechu i gonitwie potrzebna jest choćby mała szczelina dla Pana Boga, który zawsze na nas czeka i do nas mówi. Wspomniał również, że wszystkie wielkie dzieła patrona miasta Oświęcim rozpoczęły się od jednego “Zdrowaś Mario”, i że każdy z nas, idąc za przykładem Jana Bosko powinien polecać Bogu swoje sprawy, właśnie za pośrednictwem Maryi w tej krótkiej modlitwie, którą zakończyliśmy pierwszy dzień festiwalu.

NIEDZIELA 15 sierpnia

Bieg Patronalny

Tradycją corocznego Festiwalu jest Bieg Patronalny “Biegać jest Bosko” organizowany już po raz dziewiąty, przez Salezjanów oraz Oświęcimski Klub Biegacza „Zadyszka”. W tym roku udział w nim wzięło ponad 100 osób.
Bieg, uroczyście rozpoczął się startem honorowym koło pomnika św. Jana Bosko, gdzie ks. Dariusz Bartocha powitał sportowców słowami: “Gratuluje Wam odwagi, by w taki upał podjąć wyzwanie uczestnictwa w biegu, niektórzy robią to po raz drugi dzisiejszego dnia, uczestnicząc wcześniej w biegu „Tropem Wilczym. Bieg Pamięci Żołnierzy Wyklętych”. W przyszłym roku będzie X Bieg Patronalny, wymyślimy coś specjalnego”.
Biegacze biegli stałą trasą, która swój początek miała na terenie Salezjanów; następnie zmierzała w stronę Bulwarów nad Sołą i ciągnęła się aż pod schronisko dla zwierząt przy tzw. Kamieńcu. Mimo bardzo upalnej aury, zwycięzca dotarł na metę już po niecałych 17 minutach. Jak co roku, bieg nie mógł odbyć się bez jakiegoś niezwykłego wydarzenia; otóż, jedna z uczestniczek, która na bieg jechała aż z samego Krakowa natrafiła na drodze na małą przeszkodę. Uniemożliwiło jej to przybycie na miejsce w odpowiednim czasie. Jednak kiedy szczęśliwie dotarła na linię startu, w momencie sygnału do startu, wyskoczyła z auta i popędziła za resztą. Było w niej tyle determinacji i biegła tak szybko, że na mecie była drugą kobietą, która ukończyła bieg. Ale to nie koniec niespodzianek! W klasyfikacji męskiej wyjątkowo zostało nagrodzone również i czwarte miejsce w klasyfikacji ogólne, jako miejsce „najbardziej przegranie” w każdych zawodach. Po ukończonym biegu, na uczestników czekały nie tylko medale, ale i tradycyjny i jak zawsze przepyszny salezjański bigos oraz grochówka.
Klasyfikacja generalna biegu wygląda następująco:
Mężczyźni:
1. Paweł Wójcik 16:52,9
2. Przemysław Mendyk 17:12,1
3. Szymon Szromba 17:33,6
4. Paweł Jakubiec 17:43,3

Kobiety:
1. Iwona Kąś 21:25,1
2. Emilia Kowalik 25:29,4
3. Katarzyna Góralczyk 26:42,3

Rodzinna Gra Miejska

Stałym punktem festiwalu jest Rodzinna Gra Miejska, organizowana przez Oratorium św. Jana Bosko w Oświęcimiu. W tym roku po zakończeniu gry uhonorowano 6 kilkuosobowych grup rywalizujących między sobą!

Rodziny musiały pokonać 10 stacji, gdzie czekały na nich różnego rodzaju zadania; od wybudowania wieży z plasteliny i patyczków do szaszłyków, przez pokonanie slalomu z zawiązanymi nogami, aż po szukanie kłódek na moście. Do najtrudniejszych konkurencji należały te, w których trzeba było uformować ciecz nienewtonowską oraz pokonać spory labirynt ze sznurków nie dotykając ich. Dodatkowym utrudnieniem było umiejscowienie stacji, gdyż znajdowały się one po pierwsze, w niemałych odległościach od siebie – poczynając od terenu Bulwarów nad Sołą, a kończąc przy tzw. Starym Mieście w Oświęcimiu; a po drugie, rodziny nie korzystały z mapy lecz z wyznaczników geograficznych, co dla niektórych było dużym wyzwaniem. Także oprócz zdolności manualnych, potrzebnych do wykonania zadań, uczestnicy musieli wykazać się również orientacją w terenie i sprawnością fizyczną. Na szczęście, wszyscy ukończyli zadania i wrócili do punktu startu z szerokimi uśmiechami na twarzach.

Podium zajęły następujące drużyny:

1 miejsce: “Terenowcy”
2 miejsce: “Fiołkowe pole”
3 miejsce: “Boskie pączusie”

Tańce integracyjne

Na festiwalu nie mogło również zabraknąć tańców integracyjnych, które były bardzo wyczekiwane przez uczestników wydarzenia, tym bardziej, że w zeszłym roku, w powodu pandemii i wymogów sanitarnych nie mogły się one odbyć. Zarówno w sobotę jak i w niedzielę, ta forma aktywności zebrała na placu św. Jacka spora liczbę tancerzy. Wśród wielu tańców prowadzonych przez animatorów z Oratorium największą popularnością cieszyła się ponadczasowa “Belgijka” oraz weselne “Kaczuszki”, jednak pozostałe, nowe układy również zainteresowały przybyłych mieszkańców miasta Oświęcim i okolic.

Rozstroje – Light & dance show

Ostatnim wydarzeniem tego dnia był występ grupy “Rozstroje”, która przyjechała do Oświęcimia aż z Rzeszowa! Członkowie przedstawili się licznej publiczności jako “młodzi ludzie, którzy chcieli zrobić coś ciekawego” i tak właśnie rozpoczęła się ich przygoda ze światłami. Na co dzień, ze swoimi pokazami jeżdżą po całej Polsce i prezentują je raczej w zamkniętych pomieszczeniach, np. teatrach, więc występ na zewnątrz był sporym wyzwaniem. Jednak poradzili sobie z nim znakomicie. Oprócz świetlnych pokazów, które w połączeniu z dymem na scenie, dały niezwykły i czarujący efekt, młodzi zaprezentowali nam, dokładnie opracowane pod ruch świateł scenicznych, układy taneczne. Efekt był niezwykły.
Najbardziej zachwycone były zgromadzone pod sceną dzieci, które nie mogły oderwać oczu od wielokolorowych błysków.

Drugi dzień festiwalu również zakończył się wspólną modlitwą, błogosławieństwem i słówkiem wygłoszonym przez księdza Dyrektora, w którym wspominając po świetlnym pokazie obchodzony obecnie rok Lema, nawiązał m. in. do wynalazku opatentowanego jeszcze podczas studiów teologicznych przez św. Maksymiliana Maria Kolbego zwanego Eteroplanem, czyli trzyczęściowej rakiety kosmicznej. Tym samych zachęcał, aby każdy próbował otwarcie myśleć, poszukiwać dobra, bo dzięki temu człowiek może stworzyć wspaniałe rzeczy.

PONIEDZIAŁEK 16 sierpnia

Zjazd Rodziny Salezjańskiej

W dniu 206 urodzin Księdza Bosko odbył się II Zjazd Rodziny Salezjańskiej z terenu Inspektorii Krakowskiej. Pierwszy takie zjazd odbył się w Krakowie 200. rocznice urodzin Księdza Bosko. Do Casa Madre zjechali się przedstawiciele kilku gałęzi Rodziny Salezjańskiej, które przed laty założył Ksiądz Bosko: Córki Maryi Wspomożycielki (FMA), Salezjanie (SDB), Michalici (CSMA), niestety nie było z nami sióstr Michalitek (CSSMA), Czciele Wspomożycielki Wiernych – ADMA, Byli Wychowankowie Salezjańscy (BWS) oraz Salezjanie Współpracownicy (SSW) z Zabrza i Zasola.
Spotkanie rozpoczął wspólny, przepyszny obiad – stoły aż uginały się od różnego rodzaj dań. Następnie uczestnicy zostali zaproszeni do zapoznania się zapoznaniem się z oświęcimskim Dziełem Salezjańskim, któremu przewodniczył ksiądz dyrektor Dariusz Bartocha, który w ciekawy sposób, dzięki ogromowi swojej wiedzy, opowiadał o historii tegoż Domu Salezjańskiego. Następnie wszyscy zostali zaproszeni na spotkanie integracyjne, i tu pałeczkę przejęła młodzież z Oratorium, która zaproponowała im teleturniej z różnego rodzaju konkurencjami; goście rozwiązywali różne testy, rzucali do celu lub odgadywali salezjańskie piosenki, a nawet ubijali białka na pianę i testowali jej trwałość nad własną głową. Wszystkie konkurencje zawsze kończyły się śmiechem całej sali. Ostatecznie cały turniej wygrały siostry salezjanki, które jako główną nagrodę otrzymały puchar z podobizną Jana Bosko. Drugie miejsce zajęli Salezjanie Współpracownicy z Zabrze, a trzecie salezjanie. Za udział, wszyscy uczestnicy otrzymali złote myśli Księdza Bosko. Zjazd zakończyła uroczysta Msza święta w Kaplicy św. Jacka.

Koncert – Cztery smyczki

Jednym z dwóch zaplanowanych na ten dzień występów, był koncert zespołu “Cztery Smyczki”, zespołu, który zaskakiwał tak, jak zamknięte pudełko czekoladek – nigdy nie wiadomo co znajdzie się w środku, i w tym przypadku również tak było! Zespół ten wystepował już dwa lata temu na naszej scenie w czasie Boskiego Grania w składzie zapisanym w nazwie. Tym razem, choć nazwa grupy ma w sobie cztery smyczki to na scenie były tylko dwa: wiolonczela i skrzypce, ale oprócz nich w składzie znalazły się też inne instrumenty, takie jak: kajon, saksofon, gitara, pianino, instrumenty perkusyjne, a całość dopełniały przepiękne wokale.

Zespół zaprezentował nam nie tylko psalmy i modlitwy różnych świętych, m. in. św. Franciszka z Asyżu, ale i ku zaskoczeniu publiczności, swoje autorskie utwory, wykonane wielogłosowo i w kanonie. Te ostatnie, zostały napisane przez wokalistkę zespołu oraz jej siostry i teraz, lekko odnowione, wracają i zachwycają tak jak kiedyś. Po tak niezwykłym występie i gromkich brawach, nie mogło zabraknąć bisów!

Msza Świeta ku czci św. Jana Bosko Patrona Miasta Oświęcim

Dzień urodzin Jana Bosko nie mógł odbyć się bez uroczystej Mszy świętej. Przewodniczył jej ks. Zygmunt Kostka wikariusz prowincjała, który wygłosił poruszające kazanie o tym, jak przekonać, i tym samym nie zniechęcić młodzieży do kościoła, co w dzisiejszych czasach, przez postęp technologii, nie jest łatwym zadaniem. Podczas mszy świętej piątka aspirantek: Marta Hodór, Anna Kulczyk-Wanat, Barbara Nowak, Żaneta Skamaj i Teresa Wontor-Cichy składała przyrzeczenia, wstępując tym samym do grona Salezjanów Współpracowników. Panie przyrzekały żyć duchem salezjańskim w codziennych trudach i pracy, żyć w zgodzie z Rodziną Salezjańską oraz dbać o dobro dzieła Księdza Bosko i młodzieży.

Koncet Młodzieżowej Orkiestry Salezjańskiej

Ostatnim punktem trzeciego dnia festiwalu, był koncert Salezjańskiej Młodzieżowej Orkiestry Dętej. Wychowankowie Zespołu Szkół Zawodowych Towarzystwa Salezjańskiego w Oświęcimiu, pod batutą p. Romana Marczyńskiego, zaprezentowali nam nie tylko marsze i walce, a także hity muzyki filmowej, znane utwory Czesława Niemena i Zbigniewa Wodeckiego ale i jedne z najpopularniejszych utworów polskiej muzyki rozrywkowej, takich jak: “Miłość w Zakopanem” Sławomira, czy “Będzie, będzie zabawa” zespołu Bałkanica. Również i na tym koncercie zgromadzona publiczność domagała się bisów, i tu orkiestra przepięknie wykonała utwór Zbigniewa Wodeckiego “Lubię wracać tam gdzie byłem”. Był to koncert pełen wzruszeń – niezapomniane zakończenie trzeciego dnia Małopolskiego Festiwalu Jackowe Granie.

WTOREK 17 sierpnia

Uroczystość św. Jacka

Coroczna uroczystość św. Jacka patrona Krakowskiej Inspektorii Salezjanów oraz salezjańskiej wspólnoty w Oświęcim jest okazją do spotkania i świętowania. Spotkanie rozpoczęło się poniekąd w sposób roboczy. Zebrani przełożeni ze wszystkich salezjańskich wspólnot Inspektrorii Krakowskie planowali najbliższy rok pracy wychowawczo-duszpasterskie. Był czas na lany, był na spotkania i rozmowy oraz wspólne ustalenia.

W samo południe rozpoczęto uroczystą liturgię pod przewodnictwem ks. Inspektora Marcina Kaznowskiego. Homilie wygłosił ks. Dariusz Bartocha, przywołując postać świętego Jacka i jego rozwój powołania w którym odpowiadał na wyzwania płynące z potrzeby wiernych w jego czasach.

Po zakończeniu liturgii wręczona została nagroda Mir Inspektorii Krakowskiej. Tym razem otrzymali go dwa kapłani diecezjalni: ks. Zbigniew Irzyk i ks. Emil Midura, którzy są jedocześnie Salezjanami Współpracownikami i prowadzą duże grupy Salezjanów Współpracowników w Jaśle i Gogołowie czyli miejscowościach, w których salezjanie nigdy nie pracowali.

Początki salezjanów współpracowników w Jaśle sięgają roku 1977, który jest rokiem organizowania się Salezjańskich Pomocników Kościoła przy tamtejszym kościele farnym. Organizatorem tej inicjatywy był pan Roman Machowski wspierany przez salezjanina, ks. Józefa Króla, który w tym czasie pełnił funkcję delegata ds. Salezjańskich Pomocników Kościoła w Prowincji Warszawskiej. Wtedy była to jedyna grupa pomocników salezjańskich działająca przy parafii diecezjalnej. W 1978 roku liczyła ona 11 członków. Przedstawiciele jasielskiej grupy brali czynny udział w rekolekcjach, spotkaniach i corocznym studium. Ciekawostkę stanowi fakt, że do roku 1999 wspólnota związana była z Prowincją Warszawską. Dopiero w 1999 roku krakowska Rada Prowincjalna erygowała centrum lokalne Współpracowników Salezjańskich przy parafii diecezjalnej Jasło-Fara.

Tuz po wygłoszonych laudacjach, wręczeniu nagrody i kilku słów podziękowań ze strony uhonorowanych nagroda, inspektor wręczył nagrody salezjanom obchodzącym znaczące jubileusze ślubów lub święceń kapłańskich.

Świętowanie zostało przedłużone do spotkani przy stole przedłużając nie tylko świętowanie i radość, ale także niekończące się rozmowy, jak to bywa podczas spotkania przyjaciół.

Dziękujemy wszystkim, którzy spędzili tam cudowny czas razem z nami. Do zobaczenia za rok!

Zuzanna Bratek
Foto: Zbigniew Cygnar, Zbigniew Michura, Inez Sanak, Wojciech zięcina sdb

« z 6 »

Laudacje.

Ksiądz kanonik Zbigniew Irzyk

Urodził się 11 sierpnia 1956 roku w Strzyżowie jako syn Stanisława  i Anny.

Po ukończeniu szkoły podstawowej w rodzinnej Różance podjął naukę w Zasadniczej Szkole Zawodowej w zawodzie stolarza. Kolejnym etapem na drodze jego edukacji było technikum drzewne w Miejscu Piastowym (gdzie zetknął się z charyzmatem ks. Bosko). Po ukończeniu szkoły podjął pracę w fabryce mebli w Strzyżowie.

W 1979 roku podjął decyzję o wstąpieniu na drogę powołania kapłańskiego, następstwem czego było rozpoczęcie studiów teologicznych w Wyższym Seminarium Duchownym w Przemyślu. Studia magisterskie ukończył na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim, a 24 czerwca 1985 roku przyjął święcenia kapłańskie.

Pracował na kilku placówkach jako wikariusz, a od 1992 roku związany jest nieprzerwanie z Jasłem i tamtejszym kościołem farnym. W latach 1997-2002 pełnił tam funkcję administratora i podjął się zadania renowacji zabytkowego, gotyckiego kościoła, który stanowi dziś najcenniejszy zabytek i perłę miasta Jasło. W czerwcu 2002 roku został mianowany proboszczem parafii „fara” w Jaśle, a w 2009 r. dziekanem dekanatu Jasło -Wschód. W 2011 r. kościół farny w Jaśle został ustanowiony kolegiatą, a ks. Zbigniew Irzyk mianowany prepozytem kapituły kolegiackiej.

Dotychczasowa działalność Ks. Zbigniewa Irzyka wiąże się z intensywną pracą duszpasterską i inwestycyjną, a także z katechizacją i wychowaniem młodzieży w duchu salezjańskim, m.in. w Medycznej Szkole Policealnej w Jaśle. Ponadto pełni on funkcję diecezjalnego wizytatora katechetycznego

Od 1992 roku ks. Zbigniew jest delegatem centrum lokalnego Salezjanów Współpracowników, a w 1993 r. sam złożył przyrzeczenie, stając się członkiem stowarzyszenia. Duchowość salezjańska stanowi istotną część jego życia i powołania kapłańskiego. Żywo interesuje się działalnością Stowarzyszenia, a jako opiekun duchowy tej wspólnoty okazuje jej pomoc duszpasterską, służy radą i wsparciem. Cechuje go otwartość, życzliwość, sumienność i troska o dzieło salezjańskie. Wśród jego licznych inicjatyw budowlanych jest m. in. dom parafialny, który służy także salezjanom współpracownikom.

Za wybitne zasługi w dziedzinie kultury oraz krzewienia kultu religijnego w 2015 roku ks. Zbigniew Irzyk został uhonorowany tytułem „Zasłużony dla Miasta Jasła”.  Dziś chcemy go uhonorować nagrodą zasłużonego dla Inspektorii Krakowskiej.

 

Ks. prałat Emil Midura

Ks. prałat Emil Midura – przez wiele lat proboszcz w Gogołowie k. Jasła (diecezja rzeszowska), dziekanat dekanatu Brzostek, a także kanonik kapituły kolegiackiej w Bieczu. Urodził się 5 października 1940 roku w Brzeżance (parafia Strzyżów). Szkołę podstawową ukończył w Brzeżance, a liceum ogólne w Strzyżowie w roku 1958. Następnie odbył sześcioletnie studia teologiczne w seminarium duchownym w Przemyślu, uwieńczone święceniami kapłańskimi otrzymanymi 21 czerwca 1964 r. Pracował następnie jako wikariusz w Gwoźnicy Górnej, Zabierzowie i Hyżnem. W 1973 r. przybył do parafii Gogołów jako wikariusz, a w bardzo krótkim czasie został tam mianowany proboszczem. Pełnił tę funkcję przez 38 lat do 2011 roku, kiedy to przeszedł na emeryturę.

Zapisał się w pamięci jako niezmordowany duszpasterz, starający się przykładnie sprawować swoją posługę przez liturgię i głoszenie Słowa Bożego, zakładanie licznych grup modlitewnych i formacyjnych, a także głoszenie rekolekcji. Starał się pobudzać wiernych do śpiewu, by sławić w ten sposób Pana, a pomagał mu w tym wspaniały głos. Ks. Emil twierdzi, że muzyka i śpiew zbliżają ludzi, dlatego w swoim życiu zainicjował powstanie kilku chórów dzieci i dorosłych, a także festiwali muzycznych. Wszyscy, którzy go znają wiedzą, że gdziekolwiek się pojawi ks. Emil, tam będzie śpiewanie. Był szeroko znany jako rekolekcjonista. Angażował się też w prace na rzecz budowy i funkcjonowania Wyższego Seminarium Duchownego w Rzeszowie, a także w działalność diecezjalnego radia „Via” i „Niedzieli Rzeszowskiej”. Działalność duszpasterska ks. Midury zaowocowała powołaniami: 6 księży i 4 sióstr zakonnych.

Wiele wysiłków ksiądz prałat poświęcał na katechizację dzieci i młodzieży. Uważał, że aby wychować młodego człowieka do odpowiedzialności w każdej dziedzinie życia, potrzebne jest kształtowanie jego charakteru. Sam, jako nauczyciel religii, stał się takim wzorem osobowym. Pracował w kilku szkołach. Był katechetą bardzo lubianym – uczniowie podkreślali miłą atmosferę lekcji i sprawiedliwe ocenianie. Na katechezach nie brakowało też anegdot i dowcipów, a przede wszystkim pieśni i piosenek religijnych. Ks. Emil uważał, że być nauczycielem i wychowawcą – to powołanie.

Wszystkie te jego przymioty w naturalny sposób przybliżyły go do duchowości salezjańskiej, z którą zetknął się bliżej w Jaśle, wśród salezjanów współpracowników. 21 czerwca 2014 r., w dniu swojego złotego jubileuszu kapłaństwa, złożył przyrzeczenie, sam stając się salezjaninem współpracownikiem. Jest do końca oddany temu dziełu, poświęcając mu swój czas i troskę. Wspiera w tym względzie ks. Zbigniewa Irzyka poprzez dawanie świadectwa wiary, obecność podczas dni skupienia, głoszenie homilii i konferencji, a także przez śpiew i salezjańską pogodę ducha.

Ksiądz prałat Emil Midura całe swoje dotychczasowe życie poświęcił w służbie Chrystusowi i Jego Kościołowi. Jego motto brzmi: „Być dobrym to rzecz szlachetna, ale uczyć innych być dobrymi, to rzecz jeszcze szlachetniejsza”.

Również jego chcemy dziś uhonorować mirem – nagrodą zasłużonego dla Inspektorii Krakowskiej.

 

Jazzowe granie na Boskim

Wieczory pod koniec sierpnia stają się nieco chłodniejsze i szybciej zapada zmrok. Każdego roku jazz pojawia się na scenie Boskiego Grania, gównie dzięki inspiracji Aleksandry Fleszar. Tym razem – 13 sierpnia 2021 roku artystka zaprosiła muzyków jazzowych na kolejny koncert. Muzycy zagrali w składzie: Aleksandra Fleszar (sax alt), Dominika Englert (piano), Filip Hornik (kontrabas), oraz Tymoteusz Huget (perkusja). Aleksandra wraz z Dominiką Englert wystąpiła, podczas pierwszej edycji Boskiego Grania w 2019 roku, na koncercie jako Wild flowers, który pomimo fatalnych warunków pogodowych, dzięki staraniom organizatorów i wspaniałej publiczności, okazał się interesującym wydarzeniem muzycznym. Niestety druga edycja koncertu organizowanego przez Aleksandrę nie doszła do skutku ze względów osobistych. Wtedy w jej zastępstwie wystąpił zespół wykładowców z Akademii Muzycznej z Katowic, którzy zagrali równie cudowny koncert.

Tym razem nie wydarzyło się nic osobistego, a sceniczny dach i duży namiot ustawiony na widowni, dał dodatkową pewność dla Aleksandry, która wcieliła się nie tylko w rolę lidera, ale także konferansjera wprowadzającego widownię w rytm standardów bluesowych, swingowych, czy tych inspirowanych rytmami latynoskimi.

Podczas tegorocznej edycji Boskiego Grania widzowie odkryli różnorodne gatunki muzyki począwszy od jazzowych standardów po latynoskie klimaty. Licznie zebrana publiczność potwierdza duże zainteresowanie zaprezentowanymi klimatami muzycznymi.

 

Dziękujemy Oli za jej fascynację i niespożytą energię w propagowaniu dobrej muzyki.

Zapraszamy ponownie artystów i widzów.

Dariusz Bartocha sdb, Małgorzata Płaczek
Foto: Magdalena Illich, Małgorzata Płaczek

Ponowne zachwycenie Voicesing

6 sierpnia 2021 roku mogliśmy po raz kolejny uczestniczyć w koncercie z serii „Boskie Granie”. Kolejny raz gościliśmy na naszej scenie Studio Wokalne Voicesing. Za każdym razem grupa tych utalentowanych artystów zachwyca nas swoimi występami. Nie zawiedli nas i urzekli pięknie wykonanymi utworami!

Pogoda na placu św. Jacka była przyjemna. Słońce ogrzewało nas swoimi ostatnimi promykami, dodając klimatu występom. Na scenie pojawili się wokaliści w różnym wieku – od tych którzy mieli tego dnia swój debiut sceniczny (serdecznie im gratulujemy!), po tych, którzy znają scenę jak własną kieszeń. To wspaniałe, że w tej grupie odnajduje się każdy, a wszyscy razem tworzą cudowny zespół.

Widownia mogła usłyszeć wiele pięknie wykonanych utworów. Pojawiły się piosenki anglojęzyczne, ale także i po polsku. Każdy mógł odnaleźć wśród nich coś dla siebie. Przed występami dowiadywaliśmy się różnych informacji o artystach. Poznaliśmy ich zainteresowania, przez co występy stały się nam bardziej bliskie tak jak ich wykonawcy. Czym interesują się artyści? Zainteresowania były przeróżne od gry na instrumentach, po teatr, komiksy, muzykę.

Cieszymy się, że mogliśmy ponownie usłyszeć na koncercie Studio Wokalne Voicesing. Dziękujemy im za te cudowne występy i mamy nadzieję, że to nie ostatni raz kiedy pojawiają się na naszej scenie. Życzymy wszystkim artystom powodzenia w rozwoju ich dalszej kariery muzycznej! Jednocześnie zapraszamy wszystkich na kolejne koncerty z serii Boskiego Grania. Musicie być z nami!

Oliwia Noras
Foto: Magdalena Illich, Małgorzata Płaczek, Inez Sanak, Zbigniew Michura

« z 2 »

Playlista mocno niezdecydowanej nastolatki na scenie

30 lipca 2021 r. znowu spotkaliśmy się na placu św. Jacka, żeby wziąć udział w kolejnym koncercie z serii Boskiego Grania. Pogoda tego dnia nas rozpieszczała – słońce oświetlało scenę i ogrzewało przyjemnie, a na niebie nie było ani jednej chmurki. Taka aura w połączeniu z koncertem stanowiła piękne zakończenie tygodnia.

Tego piątku gościliśmy na naszej scenie Zuzannę Michurę, która razem ze swoimi przyjaciółmi oraz rodziną zaprezentowała swój talent wokalny. W końcu dziewczyna ma się czym chwalić!

Artystka wielokrotnie powtarzała, że w przygotowaniu do tego wydarzenia pomagało jej wiele osób. Kreatywna lista utworów (nazywana przez Zuzię playlistą mocno niezdecydowanej nastolatki) została przedstawiona także w duetach. Dziewczyna śpiewała ze swoim przyjacielem Frankiem i przyjaciółką Olą, nauczycielką śpiewu p. Joanną Kasperek-Szymonik, a także ze swoją mamą. Mama Zuzi zadedykowała jej także piosenkę Andrzeja Sikorowskiego  ”Przestroga dla córki”, co było naprawdę pięknym i poruszającym gestem. Wiemy, po kim córka odziedziczyła talent!

Cały koncert minął w cudownej atmosferze. Publiczność znakomicie się bawiła, śpiewając, śmiejąc się, a czasem i tańcząc do piosenek wykonywanych przez wokalistkę. Jej głos był naprawdę piękny, dzięki czemu można było po prostu się nim zachwycać. Mamy nadzieję, że to nie ostatni raz, kiedy możemy gościć ją na naszej scenie. Liczymy, że następnym razem będziemy mogli posłuchać także jej własnej twórczości.
Serdecznie zapraszamy wszystkich na kolejny koncert, który odbędzie się za tydzień! Na pewno czeka nas kolejny zachwyt muzyczny.

Lista utworów: The Show, Deszcz, Joyful, Gałązka wiśni, Riptide, Śpiewać każdy może, Tyle słońca w całym mieście, Przestroga dla córki, I will survive, Moje serce to jest muzyk, Creep, Human, Shed a little light.

Oliwia Noras
Foto: Magdalena Illich, Małgorzata Płaczek, Inez Sanak, Zbigniew Michura.

No Images found.